Tak więc zaprzestajmy "Stolicy Apostolskiej".
Musi Brat zauważyć, że na świecie są dwie strefy: sacrum i profanum. Udawając książęta działamy w sferze profanum, tam gdzie zabawa i naśladowanie to rzecz normalna. Przybierając natomiast tytuły kardynalskie, przekraczamy granicę sacrum, sfery poświęconej Bogu, gdzie należy zachować powagę i zostawić posługę kapłanom Świętego Kościoła. Taka jest różnica między "uzurpacją" Wielkiej Brytanii a uzurpacją Kościoła Powszechnego.
Mi, drogi Bracie, na władzy nie zależy. O przyjęcie stanowiska Prefekta Generalnego zostałem poproszony (na co początkowo nie chciałem się zgodzić), a Bracia Elektorzy sami wiedzą ile razy ubiegałem się o tiarę patriarszą. Chodzi mi jedynie o zmiany, które muszą nastąpić w Rotrii. I muszę Bratu przyznać, że gdyby Rotria nie była moim "dzieckiem", to już dawno bym się wyprowadził. O wiele łatwiej jest przeprowadzić się (szczególnie w Wirtualu) do państwa odpowiadającego oczekiwaniom, niż poświęcać całą swoją siłę na "walkę z wiatrakami" za swoje przekonania. Jednak zależy mi bardzo na Rotrii, bo jest to jedyna moja "kreacja" w Mikroświecie i zaangażowałem się w nią w stu procentach przeżywając z nią wzloty i upadki. Nie chcę widzieć tego pięknego tworu pogrążającego się w grzechu.
Wiele ludzi przekazuje Dobrą Nowinę, i nie potrzebuje do tego przybierać tytułu kapłańskiego i udawać duchownego. Proszę mi Bracie powiedzieć, co takiego głoszę ja, co jest sprzeczne z nauką Kościoła, że oskarża mnie Brat o schizmę?
Muszę przyznać, że nasze zachowanie mogłoby być gorsze. Tak jak Brat mówi, udzielania sakramentów czy odprawianie mszy byłoby całkowitym naruszeniem dobrego smaku. Jednak to co my robimy obecnie też nie jest godne naśladowania.
Co do aktorów - pełnią oni służbę przekazując historię pokoleniom. Gdyby puścić film o życiu Papieża Jana Pawła II bez ukazywania księży, jaką wiadomość niósłby ten film?
Zgadzamy się wszyscy co do tego, że chcemy głosić Bożą miłość wśród mikronacji. Czemu więc nie możemy jej głosić poprzez zwykły przykład, bez całego tego naśladowania. Zróbmy z Rotrii państwo teokratyczne, ale nie takie rządzone pseudokapłanami, lecz takie rządzone Bożym prawem.
z braterskim błogosławieństwem,