Uważamy, że co niektóre państwa nie mają prawa bytu na mapach Kontynentu Wschodniego. Czy to nie dziwne, że zamieszcza się nowe mikronacje  na mapie danego kontynentu nie pytając o zgodę państw, które wiele lat temu utworzyły ten kontynent? Rotria może nie istnieje nie wiadomo jak długo, ale na pewno dłużej od co niektórych państw znajdujących się na mapie obecnego kontynentu. A z tego co pamiętam Państwo Kościele Rotria prosiło państwa kontynentu wschodniego o zgodę na umiejscowienie nas na mapie tegoż też kontynentu.

Wasza Królewska Mość. Nie sądzę aby to była naleciałość z naszego minionego pontyfikatu. Zdajemy sobie sprawę, że naszym jedynym i prawowitym władcą jest Biskup Rotrii Sykstus III. Używając formuły pluralis majestatis podkreślamy, to że jesteśmy Wielkim Księciem i głową najstarszej rdzennie rotryjskiej rodziny arystokratycznej. Taką też formę można zobaczyć w wydawanych przez nas dokumentach wielkoksiążęcych. Oczywiście od nikogo nie wymagamy by tytułowano nas Wielkim Księciem etc, ponieważ poczuwamy się do wspólnoty braterskiej do której należymy. Jednak warto pamiętać, że Wielkie Księstwo Toskanii istnieje i będzie się rozwijało na chwałę Stolicy Apostolskiej i Patriarchy!

Wasza Książęca Mość,
Owszem - informacja dotarła. Niemniej jednak nie jestem w stanie na dzień dzisiejszy określić czy Rotria będzie chciała zabrać udział w niniejszej inicjatywie. Boli nas to, że Ekkore nie potrafi się dogadać z Wiedniem, a jak Wasza Książęca Mość wie - My umiłowaliśmy pokój.

Z wyrazami szacunku i pozdrowieniami,
x. G. Ganganelli
Wicekanclerz Kurii

Wasza Książęca Mość, ja na przywołanej mapie nie widzę Izraela. Widzę UKZT, którego istnienia nikt nie podważa. Raz nawet bowiem porwali patriarchę