Aczkolwiek jesteśmy w Polsce i część odwiedzających mogłaby się nie połapać,
Dokładnie. Chyba lepiej, by było po polsku. Szczególnie nowi, nieobeznani z klimatem mogliby mieć problemy.
dlatego dobrą propozycją jest Plac Wenecki. Choć z drugiej strony można stworzyć jakiś fikcyjny rotryjski plac nie nawiązujący do realnego.
A może nazwać go imieniem jakiegoś Świętego? Proste, czytelne, czego chcieć więcej?
