Myślę, że na dobry początek zakończymy punkt pierwszy naszego planu. Wówczas, gdy wszystko będzie tam na zielono zajmiemy się tego rozwojem, a nie tworzeniem do uzyskania wspomnianego zielonego punktu nr. dwa. Pamiętajmy Bracia, że działalność nie powinna polegać na stworzeniu czegoś, ale na rozwijaniu tego.

Obecnie skłaniałbym się do obrania takiego kursu - administrację postawić na priorytet, a kulturę skierować delikatnie na boczny tor. Ostatnio działalność Ministerstwa delikatnie przyhamowała - za co serdecznie przepraszam, ale pochłaniają mnie realne obowiązki oraz te mikronacyjne. Za rekompensatę tego można uznać nasz Jarmark.

Ekscelencjo Biskupie,
Skoro Instytut Archeologiczny wyraża chęci współpracy to proszę bardzo.
