Co do obserwatorów z zewnątrz... rozmawiałem już o tym z Bp. Piotrem. Uważam, że nad tym pomysłem trzeba się porządnie zastanowić.
Po pierwsze, uważam, że problemy w PKR są natury wewnątrz-państwowej... nikt więc z zewnątrz ich nie zna tak jak my sami.
Po drugie, po co angażować i obnażać się ze swoich problemów przed członkami innych państw. Nie mamy chyba zamiaru robić sobie anty-reklamy w czasach gdy bardzo ciężko o każdego obywatela...
Po trzecie, uważam, że mamy świetnych obywateli, pełnych kreatywności i bardzo inteligentnych. Z pewnością razem uda nam się dokonać wielu dobrych dla PKR reform, bez niczyjej pomocy. Musimy tylko CHCIEĆ!
To tylko moje skromne zdanie. Uważam, że działania przez nas dokonywane powinny być głęboko przemyślanymi i konsekwentnymi decyzjami, a nie rzuconymi na wiatr pomysłami, które niczego (wg. mnie) nie wniosą...
Pozdrawiam...
