Drogi Bracie!
Do twojej prośby przychylić się nie mogę. Owszem wszelakie zasługi Brata przez czas nieobecności nie zmalały ani trochę, ale Czcigodny Bracie jak doskonale powinieneś pamiętać zrzekłeś się wszystkich swoich godności podczas swojego odejścia po czym do Państwa Kościelnego Rotria wróciłeś na pięć minut, a następnie ponownie ślał o tobie zaginął i pojawiłeś się teraz składając wniosek do mnie o przywrócenie godonści, którą Bratu Jego Świątobliwość Hadrian I nadał. W takiej sytuacji rzec tylko mogę:
pracuj na zasługi od nowa bo w ten sposób udowowdniłeś Bracie że nie można polegać na Tobie. Oprócz tego rozgościłeś się w Królestwie Wurstlandii sięgając po zaszczyt Patriarchy, a następnie kardynała honorowego. Przykro mi, ale kilku srok za ogon trzymać nie można. Dodam również, że tytułu nie otrzymuje się za "zaliczenie egzaminu", ale za pracę na rzecz Ojczyzny.
/-/ Leon I,
Patriarcha Rotrii