Dzięki, Bracie.  Już zapisuję.

Historii ciąg dalszy:

Wyobraźcie sobie Bracia, że chwilowy użytkownik mojego numeru postanowił
(przynajmniej tak mnie straszy) skierować sprawę do sądu.
Oskarża mnie o nieprawne zajęcie numeru i psucie wizerunku.
Popsułem mu wizerunek opisem:
"Nie wierz w runy. Zaufaj Bogu"

Niezły fun 

Używałem ciągle. Aż tu któregoś dnia wchodzę a tam nie moje kontakty. Wylogowałem się zaskoczony
i już nie mogłem się zalogować ponownie. Ze dwa miesiące korespondowałem z obsługą gadu.
W końcu gdy już dałem spokój przyszła wiadomość z hasłem i informacją, że zostało
wszystko zweryfikowane i to ja mam prawo do tego numeru.

Jak to się stało to też jest dla mnie nie jasne a gadu nie zdradziło szczegółów zamieszania.