Wasza Królewska Wysokość,
Jestem zdania, że sztuką jest wybronić się słowem, a nie mieczem. Dlatego też muszę odmówić współpracy na polu militarnym. Państwo Kościelne Rotria zawsze wystrzegało się konfliktów zbrojnych stąd też zamierzam to kontynuować.
Cieszę się, że zauważa Wasza Królewska Wysokość bez żadnego problemu, kto stanowi legalną władzę w Państwie Kościelnym Rotria mimo tłumaczenia uzurpatorów, że podczas podejmowania takich, a nie innych działań mieli dobre intencje, powołując się na dobro Matki Ojczyzny, a w szczególności na Sobór. Pragnę jednak podkreślić, że w obliczu obowiązującego prawa do detronizacji Patriarchy w taki sposób dojść nie może.
Kongres został zwołany dla państw mieszących się na Orientyce i niech tak zostanie. Nie róbmy z Kongresu konkursu krzyku: która ze stron będzie donioślej krzyczeć ta też trofeum (czyt. powszechne poparcie) otrzyma! Miło mi jest jednak wiedzieć, że Zjednoczone Królestwo Samundy jest gotowe wsparcia nam udzielić :-)
Kieruję również pozdrowienia dla Jej Królewskiej Mości Meisande V Gvandoya oraz wszystkich tych, którzy wspótworzą Zjednoczone Królestwo Samundy!
Z uszanowaniem,