Bardzo ciekawy film, Wasza Eminencjo!
Obawiam się jednak iż jest to jedynie kurtuazyjny prezent jakich nasz Ojciec Święty
otrzymuje co roku setki. Osobiście modlę się aby Triregnum znowu zaczęło być używane
zgodnie z przeznaczeniem, a nie wystawiane w muzeum jako jakiś "eksponat"

Jednakowoż ostatnio zauważyłem że Duch Św. wziął się ostro do roboty

i widać tego efekty

Pamiętam jak któregoś roku przed świętami Nasz Ukochany Papież pojawił się na pl. Św. Piotra
w purpurowym camauro na głowie. Jakaż to była sensacja! Ludzie myśleli że Papież
przebrał się za Św. Mikołaja! (na dodatek tego z reklamy Coca-Coli (sic!))
Ależ ja się wtedy z nich uśmiałem!
Znamienne jest też iż Ojciec Św. raczył zacząć używać zimowego mucetu.
(mozetty, jak zapewne Wasza Eminencja woli

)
Do dzisiaj dziwi mnie za to jedna rzecz -
czemu w swoim herbie Benedykt XVI postanowił zrezygnować z tiary
na rzecz mitry biskupiej?
Tego nie wiem, pewnie jest w tym jakiś sens, widać jestem zbyt głupi by to zrozumieć.
Nieważne.
Niech Cię Bóg błogosławi Kardynale.