Czcigodny Bracie,

Proszę o uzupełnienie wniosku, inaczej zostanie odrzucony. Składając wniosek należy dokładnie, zgodnie z prawdą (nadal wierzę w Brata dobre intencje), wszystko wypełnić. Odsyłam póki co tutaj i tutaj.

Witam serdecznie Waszą Świątobliwość!
Witam serdecznie Braci!

Długi czas minął odkąd ostatnio postawiłem nogę na rotryjskiej ziemi. Teraz jednak wracam do mikroświata. Czas realny pozwala mi na to, a brakuje mi niezwykle działalności v-światowej. Początkowo zawitałem, jak i Brat Augusto, do Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Jednak sposób, w jaki zostałem tam potraktowany wiele pozostawia sobie do życzenia: oskarżano mnie o najgorsze intencje i działanie na szkodę państwa.

Wierzę jednak, że Państwie Kościelnym nie zostanę potraktowany podobnie. Wierzę, że Wasza Świątobliwość pamięta jeszcze czasy mojej działalności i moją pracę na rzecz rozwoju Państwa Kościelnego. Jeśli tylko Najjaśniejszy Pan zezwoli, chętnie znów zaofiaruję swe talenty, wiedzę i doświadczenie Patriarszemu tronowi Rotrii.

Nie śmiałem, mimo naszej dawnej przyjaźni, wkraczać do Pałacu Laterańskiego i tam witać się z Waszą Świątobliwością. Postanowiłem uczynić to tutaj, załączając formalny wniosek o obywatelstwo rotryjskie.

imię: Marco
nazwisko: de Zepp
narodowość: trizondalska/rotryjska
obywatelstwa: brak; zrzekłem się obywatelstwa RON (http://rzeczpospolitaobojganarodow.pl/forum/viewtopic.php?f=162&t=1131)
funkcje: brak; zrzeczenie się funkcji Kanclerza Wielkiego Koronnego również w powyżej wskazanym miejscu
uzasadnienie: dla Rotrii pracowałem już nie tylko miesiące, ale, zdaje się, lata! Ten kraj jest niezwykle bliski memu sercu. Tutaj mam przyjaciół, z którymi wspólnie prowadziliśmy Stolicę Apostolską. Chcę znowu stać się częścią tego. Kiedy odchodziłe, Jego Świątobliwość Celestyn zapewniał, że zawsze będę tu mile widziany. Wierzę, że jego szlachetny następca i sukcesor, Jego Świątobliwość Innocenty III, po którym wielkiej cnoty spodziewać się mogę chociażby z racji pochodzenia ze znamienitego rodu książąt Medyceuszy, zechce przyjąć mnie na służbę.

Niezmiernie cieszę się z Twojego powrotu Dostojny Markosie.
I to w dwójnasób.
Raz, że jak mniemam pomożesz postawić na nogi Rotrię
Dwa, że jako wierny poddany dynastii de Zepp i zapalony rojalista
traciłem animusz po niezwykłym, nagłym  i tajemniczym zniknięciu
umiłowanego ojca Twojego Viktorjosa. Surmenii też przydałby się
aktywny obywatel i mąż stanu Twojego pokroju.

Żywię również nadzieję, że wkrótce ukażą się wspomnienia z podróży
po nieznanych wodach. Wielcem ich ciekaw.

Serdecznie pozdrawiam

Cieszą się moje oczy, że Czcigodnego Brata ponownie ujrzeć mogą w Stolicy Apostolskiej.
Wniosek, który mi złożyłeś przyjmuję. Niezadługo pojawi się odpowiedni dokument.

Wasza Świątobliwość!

Pozmieniało się w Stolicy Apostolskiej, ale wciąż ona posiada to, co nazwać mogę Ordnungiem i to tylko w pozytywnym sensie tego słowa

Jestem tułaczem. Podobnie jak to wyżej napisał Brat Marcos wspólnie zawitaliśmy do Rzeczpospolitej Obojga Narodów, bo zostaliśmy poproszeni o pomoc w odbudowie starego ładu i porządku. Obecny i legalny król Polski i wielki książę litewski koronował sam siebie na cesarza, co w oczach konserwatywnych i przywiązanych do tradycji obywateli było czynem okropnym. Wspólnymi siłami, wypracowując kompromis chcieliśmy przywrócić stary ład Rzeczpospolitej z XVI wieku. Niestety, jak to zauważył Brat Marcos odrzucono naszą pomoc w reanimacji kraju. Jako wędrowieć mikroświata odwiedzam więc ponownie Was Bracia i z wielką chęcią ponownie będę służył Tronowi Patriarchy.

Z przyjemność, jak to już napisałem, zajmę się heraldyką Państwa Kościelnego, mogę się również sprawdzić w zagranicznej polityce, jesli tylko tego sobie Wasza Świątobliwość życzy. Mam również w planach reanimowanie "Głosu Rotrii", jako oficjalnej gazety Państwa Kościelnego.

Co do mojej nominacji na Administratora Apostolskiego w RON, funkcji tej oczywiście się zrzekam. Muszę przyznać, że wielkim szokiem okazał się dla mnie fakt, że Rzeczpospolita odstąpiła od Jedynego Kościoła, a jej władca jest zarazem panem świeckim i piastuje dozór nad Kościołem w Koronie i Litwie. Podobnie jak jak mój wuj, kardynał Larenzo chciałem i chcę doprowadzić do pełnej jedności Kościół Polski i Rotryjski, tak jak to było dawniej.

imię: Augusto
nazwisko: de Medici
narodowość: polska / rotryjska
obywatelstwa: rotryjskie, obywatelstwa RON zamierzam się rzec na dniach
funkcje: w RON piastuję funkcję Administratora Apostolskiego i Senatora Sejmu Walnego- funkcji tych oczywiście zrzekam się, o czym poinformuję w tym wątku
uzasadnienie: to już mój trzeci powrót do Rotrii. Pracowałem dla niej jako Prefekt Kultury, Herold Wielki, organizowałem konkurs heraldyczny. Chciałbym znowu zając się kulturą w Rotrii i jak to tylko możliwe odbudować renesansowy klimat.