Bracia
Właśnie udało mi się nawiązać kontakt z Dostojnym Viktorjosem
Dostojny Viktojos prosił mnie abym przekazał serdeczne pozdrowienia
dla Was wszystkich.
Zapewnił mnie o tym, że będzie chciał jak najszybciej powrócić do v-życia.
W chwili obecnej przygotowuje się do podjęcia studiów.
Rozumiecie wybór uczelni, utrzymanie dobrej średnie i takie tam.
Pamiętajmy o nim w modlitwach.

Cum debita reverentia

Rodzina Medyceuszy także pozdrawia Dostojnego Victorjosa i życzy mu szybkiego powrotu do v-świata.

Z Wyrazami Szacunku,

/-/książę kardynał Lorenzo de Medici

Dziękuję wszytskim za troskę.  To tak, żeby odpowiedzieć na rozpoczęty temat:
Od jesieni będę uczęszczał na Uniwersytet DePaul (od św. Vincenta de Paula).  Jest to największy uniwersytet katolicki w całych Stanach Zjednoczonych, z czego oczywiście jestem dumny.Wymarzonym kierunkiem jest prawo, jednak system amerykański pozwala na przyjęcie do szkoły prawniczej dopiero po czterech latach studiów (tzw. undergraduate).  Tak więc na DePaul spędzę najbliższe cztery lata aby potem wstąpić do szkoły prawniczej i po kolejnych trzech latach zdobyć tytuł Juris doctor - doktora nauk prawniczych.  I tak to wygląda . Jeszcze raz Braciom dziękuję za modlitwę i dobre słowo.

Prawo to ciężkie studia, ale życzę jak najlepiej Braciom  .

Ojcze, że tak zapytam: siedem lat studiów. I potem, z tytułem Juris doctor - co? Można od razu zaczynać pracę w charakterze np. adwokata, czy wymagana jest jakaś praktyka, odpowiadająca polskim aplikacjom?

Rozumiem, Ojcze.

No cóż, powodzenia życzę

Za samo znanie Brata to by i mnie wsadzili