Autor Wątek: SŁOWO BOŻE NA KAŻDY DZIEŃ - 26 PA¬DZIERNIKA  (Przeczytany 307 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Vincent Lucchese

  • Prezbiter
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 593
  • Reputacja +0/-1
    • Zobacz profil
    • Email
SŁOWO BOŻE NA KAŻDY DZIEŃ - 26 PA¬DZIERNIKA
« dnia: Poniedziałek, 26 Paź 2009, 19:44:43 »
Słowo Boże:

"Idź - powiedział (Jezus) do mnie - bo Ja cię poślę daleko, do pogan. (Żydzi) słuchali Pawła aż do tych słów. Potem krzyknęli: "Precz ze świata z takim, nie godzi się bowiem, aby on żył!" Kiedy oni krzyczeli i zrzucali szaty, i piaskiem ciskali w powietrze, trybun rozkazał wprowadzić go do twierdzy i biczowaniem wydobyć zeznanie, aby się dowiedzieć, dlaczego tak przeciwko niemu krzyczeli. "Czy wolno wam biczować obywatela rzymskiego? I to bez sądu?" - odezwał się Paweł do stojącego obok setnika, gdy go związano rzemieniem. Usłyszawszy to, setnik poszedł do trybuna i powiedział mu: "Co chcesz robić? Bo ten człowiek jest Rzymianinem". Trybun przyszedł i zapytał go: "Powiedz mi, czy ty jesteś Rzymianinem?" A on odpowiedział: "Tak". "Ja za wielką sumę nabyłem to obywatelstwo" - odrzekł trybun. A Paweł powiedział: "A ja mam je od urodzenia". Natychmiast też odstąpili od niego ci, co go mieli badać. Dowiedziawszy się, że jest Rzymianinem, trybun przestraszył się, że kazał go związać."
Dz 22,21-29

Pomoc w rozważaniach:


Pierwsze zdanie podkreśla misyjne powołanie św. Pawła i przypomina nam tę misję, którą Bóg powierzył Abrahamowi: "Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę." (Rdz 12,1). W prześladowaniu Pawła widzimy całą nienawiść szatana do Jezusa. Gdy Żydzi usłyszeli, że Paweł "mówi w języku hebrajskim, ucieszyli się", bo tu była zaspokojona ich duma narodowa. Gdy jednak zaczął mówić o tym, że Bóg wybrał go i posłał do pogan, aby im głosić Dobrą Nowinę Słowa Bożego, wtedy dotknął punktu najbardziej ich drażniącego i dlatego krzyczeli: "Precz ze świata z takim, nie godzi się bowiem, aby on żył!". W ten sposób Żydzi powiększali swą winę dodając grzech do grzechu. Jezus zapowiedział to mówiąc: "Wyłączą was z synagogi. Owszem, nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie."
(J 16,2-3). Św. Paweł czując, że jeszcze nie nadeszła jego godzina, dla swej obrony użył argumentu swego rzymskiego obywatelstwa, które miał od urodzenia. Trybun, który rzymskie obywatelstwo kupił za wielkie pieniądze, przestraszony zrezygnował z maltretowania Pawła i postanowił postawić go przed Sanhedrynem. Św. Paweł miał więc nową możliwość świadczenia Prawdy o Jezusie, co na pewno czynił z radością, mimo świadomości, że zbliża się męczeńska śmierć, o czym sam mówił: "Wiem teraz, że wy wszyscy, wśród których po drodze głosiłem Królestwo, już mnie nie ujrzycie." (Dz 20,25). Ponieważ jednak jeszcze nie nadeszła godzina jego śmierci, dlatego "następnej nocy ukazał mu się Pan i powiedział - "Odwagi! - Trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie"." (Dz 23,11). Wołajmy więc do Pana Boga z całą ufnością: "Ukaż mi ścieżkę Życia, pełnię Radości u Ciebie, rozkosze na wieki po Twojej Prawicy." (Ps 16,11).

Modlitwa na dziś:

Miłosierny Boże Miłości, Szczęścia i Pokoju, Ojcze, Synu i Duchu Święty, kocham Cię, wielbię Cię i dziękuję Ci za wszystko, co czynisz dla mnie i dla wszystkich ludzi, a za przyczyną Najświętszej Dziewicy Maryi pokornie proszę, pomóż, abym w różnych sytuacjach życia umiał zawsze zachować się właściwie, według tego, do czego zachęca Twój wierny sługa, Apostoł Narodów, św. Paweł: "Nie opuszczajcie się w gorliwości! Bądźcie płomiennego ducha! Pełnijcie służbę Panu! Weselcie się nadzieją! W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie - wytrwali!" (Rz 12,11-12). Amen.

ks. prałat dr Michał Miotke