Wasza Świętobliwość,
Wasze Eminencje,
Dostojni!

Zjawiam się ponowie w Państwie Kościelnym Rotria, skłoniony niejako wielką nostalgią, która z dawien dawna drzemała w zakamarkach duszy. Cieszę się, że Kościół Powszechny zjednoczył się u tronu Jednego, Prawowitego v-Wikariusza Chrystusa. Miło jest znów obejrzeć kościoły, katedry i biskupie pałace, wznoszone w iście renesansowym stylu, a także doczekać się dworskich obyczajów, które niegdyś zostały zatarte. Rotria odżywa w blasku swojej chwały i pod sprawiedliwymi rządy Biskupa Rotrii, co rozpromienia każdą niemalże duszę. Stawiam się również i z innego powodu. Dziś nad ranem bowiem, Sekretarz przyniósł do mojej kancelarii zaproszenie i wezwanie zarazem, do udziału w Konsystorzu zwołanym przez Jego Świętobliwość. Nie zwlekając zatem zbyt wiele - ruszyłem i oto jestem tutaj dzisiaj - z Wami. Dziękuję za to zaproszenie Jego Świętobliwości Aleksandrowi III, który wielką sprawił mi radość.
A zatem.. Nie pozostaje nic innego, jak rozejrzeć się po dawnych gmachach, przyglądnąć kulturze i pięknym zabytkom... Witam Was zatem Bracia Wielebni raz jeszcze i cieszę się, że znów mogę wraz z Wami radować się obecnością w renesansowym Państwie Kościelnym Rotria  . Witajcie !

Ja Waszej Królewskiej Mości witać chyba nie muszę, skorośmy jednym samolotem z Warszawy przylecieli

Ale zapraszam do Milanu. Musi Eminencja wypocząć w moim pałacu

O moim umiłowanym ojcu?

Spokojnie, Bracie Pafnucy! Nie jestem zwyrodnialcem. Jak tylko spostrzegłem go na forum, od razu się z nim skontaktowałem. Czekałem na jego oficjalne przywitanie się, ale chyba postanowił z tym zaczekać  Niemniej ufam, iż on wie, że pałace, zamki, wille i inne posiadłości jego syna są dla niego zawsze otwarte, a co moje, to jego

Dziękuję za błogosławieństwo Eminencjo!

         - Xiądz Pafnucy klęka, całuje Kardynała w pierścień, po czym wstaje i mówi -

Miło jest mi niezmiernie, iż mogłem Waszą Dostojność w końcu osobiście poznać. Bowiem jak
 dotąd, postrzegałem Prześwietną Osobę Waszą jako postać na kartach historii Państwa Naszego
  onegdaj zanotowaną jeno. A to przecie nigdy nie dopełni tak obrazu, jak osobiste 
   zapoznanie i kontakt! Przeto jeszcze raz pozdrawiam i po bratersku witam!

A tak na marginesie Zaiste interesujący i ciekawy herb Eminencja sobie obrał.
 Bardzo przemyślnie i ze znawstwem tematu dobrany! Gratuluję!