Słowo Boże:

"Gdybym mówił językami ludzi i Aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał. Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą: nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego: nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, nie jest jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce. Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś zobaczymy twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."

Pomoc w rozważaniach:

Dziś obchodzimy wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, tzn. wszystkich, którzy w życiu ziemskim chociaż byli wierni Bogu, ale niestety nie żyli tak doskonale, aby zaraz po odejściu z ziemskiego życia móc wejść do Pełni Bożego Szczęścia i Pokoju w Niebie na wieki. Dusze tych wiernych są zbawione i wejdą kiedyś do Nieba, czyli osiągną Pełnie Bożego Szczęścia i Pokoju na wieki. Jednak przez jakiś czas muszą oczyszczać się ze wszystkiego, z czego niestety nie oczyściły się na ziemi, a co nie pasuje do Porządku Bożego w Niebie. Tym duszom możemy pomóc jedynie naszymi modlitwami oraz pełnieniem dobrych uczynków w ich intencji, wszystko czyniąc z miłości do Boga i ku Chwale Bożej. Często więc rozważajmy pouczenia tego pięknego Hymnu o Miłości, który oczyszcza, zbawia, wzmacnia oraz napełnia Szczęściem i Pokojem Bożym. Nieraz słyszy się pytanie: czy Bóg nie ma tyle Miłości, aby przebaczyć szatanowi i pozwolić mu wrócić do Wiecznego Szczęścia i Pokoju Nieba? Wiedząc, że Bóg jest Miłością Nieskończoną, a więc i Nieskończonym Miłosierdziem, można w to wierzyć, że Bóg przebaczyłby szatanowi wszelkie winy i pozwoliłby mu wrócić do Wiecznego Szczęścia i Pokoju Nieba, gdyby szatan przyznał się do wszystkich popełnionych win oraz szczerze żałował wszystkiego, co uczynił przeciw Świętej Woli Ojca z Nieba oraz pokornie prosił Boga o przebaczenie wszelkich swych przewin. Szatan zatwardziały w pysze, nigdy tego nie zrobi, dlatego na wieki sam sobie zamknął powrót do utraconego Bożego Szczęścia i Pokoju w Niebie. Człowiekowi drogę do Nieba zagradza każdy grzech, m.in: "nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawienie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne", a więc i pycha, zarozumiałość, wywyższanie się nad innych, zachłanność, zakłamanie, nieposłuszeństwo i wiele, wiele innych. "Ci którzy się takich rzeczy dopuszczają, Królestwa Bożego nie odziedziczą." (Ga 5,19-21). Królestwo Boga i Jego Pokój i Szczęście osiągną wszyscy, " którzy słuchają Słowa Bożego i zachowują Je" (Łk 11,28). czyli ci, którzy wiernie wypełniają Wolę Ojca z Nieba, którą poznajemy z Zasad Ewangelii Jezusa. Osiem Błogosławieństw i Hymn o Miłości, niech nam pomogą powiedzieć: "Myśmy poznali i uwierzyli Miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest Miłością: kto trwa w Miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim." (1 J 4,16). "Szczęśliwy ten, komu została odpuszczona nieprawość, którego grzech został puszczony w niepamięć, Szczęśliwy człowiek, któremu Pan nie poczytuje winy, w którego duszy nie kryje się podstęp. " (Ps 32,1-2).

Modlitwa na dziś:

Miłosierny Boże Miłości, Szczęścia i Pokoju, Ojcze, Synu i Duchu Święty, kocham Cię, wielbię Cię i dziękuję Ci za wszystko, co czynisz dla mnie i dla wszystkich ludzi, a za przyczyną Matki Najświętszej, Maryi, pokornie proszę, pomóż mi słabemu i nędznemu człowiekowi, abym zawsze z żywą wiarą, nadzieją i miłością oraz z pokorą przyjmował każde Słowo Jezusa jako Światło Boże oświecające drogi mego życia i wyprowadzające mnie z ciemności świata upadłego i pogrążonego w grzechach. Amen.

ks. bp dr Michał Miotke