Słowo Boże:""Wolni ci mówić w swojej obronie" - powiedział Agryppa do Pawła. Wtedy Paweł wyciągnąwszy rękę rozpoczął mowę obronną: "Uważam to za szczęście, że mogę dzisiaj bronić się przeciwko wszystkim zarzutom, jakie stawiają Żydzi, przed tobą, królu Agryppo, który najlepiej znasz wszystkie zwyczaje i spory Żydów. Dlatego proszę, wysłuchaj mnie cierpliwie! Wszyscy Żydzi znają moje życie. Od początku upływało ono wśród mego narodu w Jerozolimie. Wiedzą o mnie od dawna - gdybyż chcieli zaświadczyć! - że żyłem według zasad najsurowszego stronnictwa naszej religii jako faryzeusz. A teraz stoję przed sądem, gdyż spodziewam się obietnicy, danej przez Boga ojcom naszym, której spełnienia ma nadzieję doczekać się dwanaście naszych pokoleń, służących Bogu wytrwale we dnie i w nocy. Z powodu tej nadziei, królu oskarżyli mnie Żydzi. Dlaczego uważacie za nieprawdopodobne, że Bóg wskrzesza umarłych? Przecież mnie samemu zdawało się, że powinienem gwałtownie występować przeciw Imieniu Jezusa Nazarejczyka. Uczyniłem to też w Jerozolimie i wziąwszy upoważnienie od arcykapłanów, wtrąciłem do więzienia wielu świętych, głosowałem przeciwko nim, gdy ich skazywano na śmierć, i często przymuszałem ich karami do bluźnierstwa we wszystkich synagogach. Prześladowałem ich bez miary i ścigałem nawet po innych miastach."."
Dz 26,1-11
Pomoc w rozważaniach:Ten opis potwierdza to, co Jezus o Pawle powiedział do Ananiasza w Damaszku: "Wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie Imię Moje do pogan i królów, i do synów Izraela." (Dz 9,15). Św. Paweł wszędzie wypełniał tę misję znakomicie. Wspaniałym tego dowodem jest jego mowa przed królem Agryppą. - Wiele innych wydarzeń i cierpień potwierdza to, co Jezus o Pawle powiedział do Ananiasza: "Pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla Mego Imienia." (Dz 9,16). To wcale nie oznaczało, że Pan Jezus pragnął cierpień Pawła. Jezus w ten sposób zapowiedział konieczność przygotowania się na wielkie cierpienie także tych wszystkich, którzy całym sercem opowiedzą się po stronie Jezusa i będą Mu wiernie służyć. Przy tym trzeba pamiętać, że sprawcą wszelkich cierpień jest tylko szatan. - O tej smutnej prawdzie świadczy historia Hioba i wiele innych, być może także naszych własnych przeżyć. Bóg jedynie dopuszcza czy zezwala szatanowi na takie działanie. Weźmy więc głęboko do serca te pouczenia: "Synu, jeżeli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie! Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia! Przylgnij do Niego, a nie odstępuj, abyś był wywyższony w twoim dniu ostatnim. Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, a w zmiennych losach utrapienia bądź wytrzymały! Bo w ogniu doświadcza się złoto, a ludzi miłych Bogu - w piecu utrapienia. Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, prostuj swe drogi i Jemu zaufaj!" (Syr 2,1-6). Te pouczenia i wszystkie przeżycia św. Pawła pomagają lepiej zrozumieć radość św. Pawła wśród licznych cierpień: "Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braku udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół. Jego sługą stałem się według zleconego mi wobec was Bożego włodarstwa: mam wypełnić posłannictwo głoszenia Słowa Bożego." (Kol 1,24-26).
Modlitwa na dziś:Miłosierny Boże Miłości, Szczęścia i Pokoju, Ojcze, Synu i Duchu Święty, kocham Cię, wielbię Cię i dziękuję Ci za wszystko, co czynisz dla mnie i dla wszystkich ludzi, a za przyczyną Matki Najświętszej, Maryi, pokornie proszę, pomóż mi, abym zawsze, w każdej sytuacji życia umiał się radować w Panu oraz umiał tę Radość Bożą przekazywać innym. Amen.
ks. bp dr Michał Miotke