Autor Wątek: Ważna sprawa  (Przeczytany 2086 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #30 dnia: Sobota, 28 Lip 2012, 10:50:15 »
Ano właśnie. O to dokładnie mi chodziło. :)
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Michael apo Zep

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 876
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #31 dnia: Niedziela, 29 Lip 2012, 13:55:50 »
Pozwolę sobie, korzystając z okazji, poinformować JE kard. Radziwiłła, Rektora UJ, że nie życzę sobie by publikacje moje i mojej śp. małżonki widniały dłużej na katedrach Architektury i Historii Sztuki oraz w Bibliotece UJ. Dziękuję ;)
Michael apo Zep
Książę Surmenii

Vincenzo Botticelli

  • Gość
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #32 dnia: Środa, 01 Sie 2012, 19:35:42 »
Umiłowany Bracie,
z chwilą publikacji prac naukowych stały się one materiałem dydaktycznym Uniwersytetu i są jego częścią pedagogiczną. Nie mam obowiązku ich usunięcia. Zostały wygłoszone w chwili, kiedy pełnił Brat urząd prorektora i wykładowcy. To tak, jakby sędzia okręgowy, będący częścią państwowego aparatu judykatury, zostawszy zwolnionym dyscyplinarnie - wniósł o unieważnienie swoich wyroków, albowiem przecież sam je spisał i sam pracował z kodeksami nad ich merytoryczną poprawnością. Pan wraz ze swoją małżonką wykładał jako wykładowca, za co otrzymywał wynagrodzenie. Prace są częścią Pańskich obowiązków, za których niewykonanie najpewniej otrzymałby Pan wypowiedzenie. Można zatem wydedukować, że podejmując prace na uczelni, spisał je Pan jako coś, za co otrzymywał zarobek - to był Pański sposób na życie.

Po raz kolejny proszę, żeby nie wywlekać spraw Rzeczypospolitej na terenie Stolicy Apostolskiej.
Jeśli już zajdzie taka nader wszystko niezbędna konieczność - jest wątek ambasady, można w nim się zgłosić, postaram się pomóc. Jeśli sprawa wymierzona jest z aparatu państwowego Stolicy Apostolskiej i kierowana jest do władz Rzeczypospolitej - od tego jest prymas, pełniący również funkcję dyplomatyczną przy królu. Będę wdzięczny w szczególności, że już Eminencja de Medici oraz Magnificencja Ganganelli zwracali uwagę na fakt, że Rotria to nie RON. Mimo, że RON jest moją ojczyzną, a Stolica Apostolska umiłowaną matką - jestem propagatorem onego postulatu.


Bóg zapłać,

Offline Superfluum

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #33 dnia: Środa, 01 Sie 2012, 19:49:17 »
Cóż, zachowanie Jego Kardynalskiej Królewskości mówi samo za siebie. To gwałt na wolność słowa i wolność obywateli. Skazać człowieka za głoszenie poglądów - tak robił Hitler.

I nie tylko on ;)

Złamałeś wszystkie te punkty ;) Wiadomo czemu to zrobiłeś, Eminencyjo - wiem wiele na Twój temat, również to jakim wierutnym kłamcą jesteś i parę z Twoich bajek potrafię udowodnić, m.in. że podawałeś się za v-ce prezesa firmy deweloperskiej i prawnika, będąc tak na prawdę licealistą ;)

No dobrze, ale co to wnosi do sprawy? Kogo to obchodzi. Jak dla mnie Franciszek Ferdynand und so weiter może być kumakiem plamistym.

Taak, przelejmy RON-owskie problemy do Rotrii...

No i to jest słuszna koncepcja. Weźcie załatwcie sprawę między sobą, jak mężczyzna z mężczyzną, dajcie sobie po mordzie, potem wypijcie bruderszaft. Nam tej dziecinady oszczędźcie.

Pozwolę sobie, korzystając z okazji, poinformować JE kard. Radziwiłła, Rektora UJ, że nie życzę sobie by publikacje moje i mojej śp. małżonki widniały dłużej na katedrach Architektury i Historii Sztuki oraz w Bibliotece UJ. Dziękuję ;)

Pomijając fakt, że takie sprawy załatwia się kanałami prywatnymi, to skorzystam z okazji by powiedzieć stanowcze "Bleee!" zżynaniu z realnego UJ.

z chwilą publikacji prac naukowych stały się one materiałem dydaktycznym Uniwersytetu i są jego częścią pedagogiczną. Nie mam obowiązku ich usunięcia. Zostały wygłoszone w chwili, kiedy pełnił Brat urząd prorektora i wykładowcy. To tak, jakby sędzia okręgowy, będący częścią państwowego aparatu judykatury, zostawszy zwolnionym dyscyplinarnie - wniósł o unieważnienie swoich wyroków, albowiem przecież sam je spisał i sam pracował z kodeksami nad ich merytoryczną poprawnością. Pan wraz ze swoją małżonką wykładał jako wykładowca, za co otrzymywał wynagrodzenie. Prace są częścią Pańskich obowiązków, za których niewykonanie najpewniej otrzymałby Pan wypowiedzenie. Można zatem wydedukować, że podejmując prace na uczelni, spisał je Pan jako coś, za co otrzymywał zarobek - to był Pański sposób na życie.

To akurat jest bzdura. Niezależnie od wartości merytorycznej i jakości pracy umysłowej Czartoryskiego, to o ile była to praca twórcza i jego własna, to on jest właścicielem tej twórczości i ma prawo żądać jej usunięcia. Co zresztą uważam za dziecinadę.
(-) Aleksander I Superfluum, I Książę Solium, Subintabulat Skawlandii, Pan w Białenii
A nadejdzie też i tak dzień, że odnajdziecie wiele różnych pism i ksiąg. I dacie je waszemu Ojcu, a on wam powie, które są dobrymi, bo własnej opinii nie macie. - List Mancalagi do Solium

Offline Michael apo Zep

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 876
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #34 dnia: Środa, 01 Sie 2012, 19:59:12 »
Przytoczony przez Eminencję przykład jest nieporównywalny. Otóż werdykt sędziowski nie jest dobrem umysłowym, lecz aktem prawa, co z automatu czyni go własnością państwa. Wykład, czy też publikacja, stanowi wartość intelektualną jej autora, jest podstawą funkcjonowania katedry. Można by więc rzec, że za każdym razem, gdy praca naukowa jest wyświetlana, to tak jakby w realu wykładowca ją wygłosił w formie wykładu. Mój dorobek naukowy, może być więc prezentowany, tak długo jak mogę go wygłaszać, będąc wykładowcą czy też innego rodzaju pracownikiem uczelni. Za to więc pobierałem pensję jako wykładowca na UJ, że moje wykłady były jakoby "wygłaszane". Skoro więc nie jestem już pracownikiem UJ, moje prace powinny stamtąd zniknąć. Co więcej, wspomniane prace mobilizują istnienie katedry Architektury, której nie ma kto poprowadzić, z racji na brak osoby z odpowiednim wykształceniem w tym kierunku. A nawet jeśli by taka osoba się znalazła, to nie życzę sobie, by jej praca opierała się o moje prace i dorobek naukowy, gdyż ten układa się w program nauczania, całkowicie przeze mnie zrealizowany. Stąd pytam, jakim prawem ktoś ma się dorabiać na mojej pracy? Tego jako autor sobie zwyczajnie nie życzę. Gdyby nie fakt, że zostałem zbanowany, sam usunąłbym te prace, bez robienia niepotrzebnego zamieszania, jednakże nie zdążyłem - pech.

Przykro mi, że muszę tę sprawę załatwiać w ten sposób, ale obawiam się, że gdybym skomunikował się z Eminencją w tej sprawie na PW lub GG (co obecnie jest niemożliwe - zostałem przecież zablokowany) zostałbym najzwyczajniej w świecie olany. Tak, mogę mieć chociaż nadzieję, że ta sprawa chociaż ujrzy światło dzienne. Albo wykłady zostaną usunięte, albo liczę na 10 DPL miesięcznie za każde "wygłoszenie", tj. wyświetlenie moich wykładów.
Michael apo Zep
Książę Surmenii

Vincenzo Botticelli

  • Gość
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #35 dnia: Środa, 01 Sie 2012, 20:27:57 »
Panie Czartoryski,
prosiłem już o coś. Rozmawiajmy albo per PW, albo w ambasadzie. Nie twórzmy tutaj zgiełku.
Dobrze, skoro taka Pańska wola, niechaj się stanie. Jednakowoż dopiero wtedy będę mógł usunąć katedrę i wykłady, kiedy opuszczą ją wszyscy studenci. Obecnie został tylko jeden. Jeśli wszystko przebiegnie pomyślnie - kapituła powołana przez rektora, w której skład wejdą wszyscy doktorzy i profesorowie z całego kraju, obejrzy dorobek naukowy, zweryfikuje poziom prac i ewentualnie przyzna tytuł. Po zakończeniu czynności z tym związanych, katedra Architektury zostanie rozwiązana na Brata życzenie.

Z pozdrowieniem,

Offline Michael apo Zep

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 876
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #36 dnia: Środa, 01 Sie 2012, 20:31:41 »
Dziękuje i pozdrawiam.
Michael apo Zep
Książę Surmenii

Vincenzo Botticelli

  • Gość
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #37 dnia: Środa, 01 Sie 2012, 20:35:22 »
Cała przyjemność po mojej stronie, Umiłowany Bracie  :).

Offline Superfluum

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #38 dnia: Środa, 01 Sie 2012, 21:06:57 »
Stąd pytam, jakim prawem ktoś ma się dorabiać na mojej pracy? Tego jako autor sobie zwyczajnie nie życzę.

[..]

Albo wykłady zostaną usunięte, albo liczę na 10 DPL miesięcznie za każde "wygłoszenie", tj. wyświetlenie moich wykładów.

Co za małostkowość.
(-) Aleksander I Superfluum, I Książę Solium, Subintabulat Skawlandii, Pan w Białenii
A nadejdzie też i tak dzień, że odnajdziecie wiele różnych pism i ksiąg. I dacie je waszemu Ojcu, a on wam powie, które są dobrymi, bo własnej opinii nie macie. - List Mancalagi do Solium

Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #39 dnia: Czwartek, 02 Sie 2012, 16:58:02 »
To nie małostkowość. To pragmatyzm. ;)
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Superfluum

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #40 dnia: Czwartek, 02 Sie 2012, 19:59:08 »
To straszliwa małostkowość. Cała nasza cywilizacja jest zbudowana na tym, że dzielimy się swoimi odkryciami. Gdyby spadkobierca wynalazcy koła je opatentował i żądał tantiem za każde jego użycie, to większość nie mogłaby jeździć nawet komunikacją miejską, nie mówiąc o pociągach czy chociażby rowerach :D
(-) Aleksander I Superfluum, I Książę Solium, Subintabulat Skawlandii, Pan w Białenii
A nadejdzie też i tak dzień, że odnajdziecie wiele różnych pism i ksiąg. I dacie je waszemu Ojcu, a on wam powie, które są dobrymi, bo własnej opinii nie macie. - List Mancalagi do Solium

Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #41 dnia: Czwartek, 02 Sie 2012, 20:05:20 »
Ale czym za to jeździł by ten spadkobierca! ;D
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Superfluum

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #42 dnia: Czwartek, 02 Sie 2012, 20:42:39 »
Niczym, bo nie powstałyby samochody :D
(-) Aleksander I Superfluum, I Książę Solium, Subintabulat Skawlandii, Pan w Białenii
A nadejdzie też i tak dzień, że odnajdziecie wiele różnych pism i ksiąg. I dacie je waszemu Ojcu, a on wam powie, które są dobrymi, bo własnej opinii nie macie. - List Mancalagi do Solium

Offline Superfluum

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #43 dnia: Czwartek, 02 Sie 2012, 20:43:19 »
Zresztą, ja tam bym się cieszył, że ktoś publikuje moje prace, opatrzone moim, chociażby wirtualnym, nazwiskiem.
(-) Aleksander I Superfluum, I Książę Solium, Subintabulat Skawlandii, Pan w Białenii
A nadejdzie też i tak dzień, że odnajdziecie wiele różnych pism i ksiąg. I dacie je waszemu Ojcu, a on wam powie, które są dobrymi, bo własnej opinii nie macie. - List Mancalagi do Solium

Offline Markos Viktorjosigos

  • Kardynał
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1373
  • Reputacja +3/-2
    • Komunikator ICQ - 6039539
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Ważna sprawa
« Odpowiedź #44 dnia: Piątek, 03 Sie 2012, 22:21:40 »
Muszę zgodzić się z księciem :)


/-/ Marek Paweł I
Król Surmenii, Skarlandu i Polski, wielki xiążę litewski
Kardynał honorowy