Ale to są nauczyciele starej daty. Dziś takich "już się nie robi".
Ano niestety, Bracie Arturze, ano niestety.

Dobry pedagog winien być nie tylko znakomitym fachowcem od wykładania wiedzy, ale też
wychowawcą, autorytetem, wzorcem do naśladowania, przykładem. Dziś nie jest to już w
cenie, niestety. A wręcz przez niektórych skazane na potępienie, jako niepotrzebne wtrącanie
się w życie ucznia, w jego prywatność i autonomię... Liczy się tylko mechaniczna sprawność
w przekazywaniu niezbędnych informacji, i tyle. Równie dobrze mógłby to robić komputer,
albo jaka inna maszyna...
Efekty widać. Ale może o to rządzącym nami chodzi...