Autor Wątek: V-Światowy Kongres Intelektualistów  (Przeczytany 2932 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marcel Hans

  • Gość zagraniczny
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 252
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #15 dnia: Środa, 26 Wrz 2012, 01:34:33 »
WE Czartoryski, z przyjemnością odpowiem na WE wątpliwości!

Jestem zwolennikiem otwartej dyskusji i szczerości, aczkolwiek wszystko widziałbym chętnie w ramach grzeczności, dobrego wychowania i poszanowania pracy innych. Stąd nazywanie Kongresu problemem radziłbym zostawić na WE rozmowy prywatne.
Nie do końca rozumiem, co oznaczać mają słowa:  "wszyscy obywatele polskich mikronacji byli intelektualnie na bieżąco". Jeśli WE widział ten temat nie po raz pierwszy to z pewnością WE trafiła na wyjaśnienie nazwy. Niemniej uczynię to ponownie, coby rozwiać wątpliwości i niedopowiedzenia.  W dzisiejszych czasach mikronacje przegrywają z grami internetowymi, gdzie nie trzeba myśleć (przynajmniej w takim stopniu jak tutaj), a społeczne aspekty takich gier nie istnieją. Mikronacje są przeciwieństwem tego i każdy z nas jest pod tym względem intelektualistą, gdyż otwiera się na innych, współżyje i dostosowuje się do reguł wspólnoty. Oznacza to, że posiadł wiedzę, której wielu osobom w świecie realnym brakuje. Innym argumentem przemawiającym za taką nazwą było odwołanie się pośrednio do Kongresu we Wrocławiu w roku 1948. Także tematyka jest zbliżona (do pewnego stopnia). Nie ukrywam, że organizatorom zależy na tym by Kongresem zainteresowali się także twórcy i dziennikarze.

Jeśli WE bawią jakieś tematy, to niezmiernie mnie to cieszy! Śmiech to zdrowie. Natomiast błaganie zostawiłbym, na miejscu WE, dla prywatnej rozmowy ze Stwórcą - tj. modlitwy. W końcu nie od parady WE tytułuje się księdzem, zgadza się?
Niezbyt rozumiem skąd WE wziął opisy konkursów. Przypuszczam, że doszło do nieporozumienia i pomylenia konkursów bądź WE ma bardzo szeroką wyobraźnię. Nie sądzę, że WE mógłby wykazać się złą wolą. Nie przystoi to przecież osobie v-duchownej.
Wszelkie konkursy dotyczą tematów na Kongresie, a nie Kongresu. A więc tematu wojny, pokoju, współpracy. Jako autor prezentacji zakładałem, że trafi w ręce osób, które tematy Kongresu będą potrafiły określić na podstawie tematyki Kongresu, ufam, że się nie pomyliłem.

Co do nielogicznego wstępu... No cóż, ja słyszałem, że ludzka pamięć jest nieograniczona fizycznie. Chciałbym jednak dowiedzieć się czegoś więcej o tym. Może dlatego istnieją książki? Broszura ma wgłębiać w temat, podawać szczegóły (do tej pory krążyły tylko plotki).
Co do liczby tematów. 3 kategorie tematów, w ramach których rozwinąć się mogą kolejne dyskusje. Nie jestem zwolennikiem centralnego planowania w aspekcie dyskusji i sądziłem, że ujęcie w ogólne ramy tematyki wystarczy.

Co do WE metafory, to doceniam kunszt literacki. Życzę sukcesów życiowych, bo któż wie, może niedługo będzie WE mógł pochwalić się jakimś dziełem literackim pełnym środków stylistycznych tak świetnie zbudowanych jak poniższa (powyższa) alegoria. Zainteresowanie konkursami literackimi w ramach Kongresu tym bardziej daje nam taką nadzieję. Trzymam kciuki!


Cytuj
Jedno mnie tylko trochę dziwi - Państwo Kościelne uważane jest chyba w Trizondalu za coś
 niedobrego, szkodliwego, wszetecznego wręcz - jaki jest zatem cel wysłania do nas tego
  zaproszenia?
WE, ależ skąd! Z Rotrii w Trizondalu nie widzieliśmy nikogo od lat (tak, to chyba dobre słowo). Kongres to kongres międzynarodowy i  z założenia informacja o nim miała trafić do wszystkich państw polskiego świata wirtualnego. 

Co do Ciprofloksji, to jako jeden z organizatorów biję się w pierś, fizycznie nie jesteśmy w stanie udzielać się w temacie Kongresu w więcej niż tuzinie mikronacji. Dlatego też temat o podobnej treści trafił na forum.mikronacje.info dla państw, których nie udało się nam odwiedzić.




Offline Superfluum

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #16 dnia: Środa, 26 Wrz 2012, 14:27:31 »
Co do Ciprofloksji, to jako jeden z organizatorów biję się w pierś, fizycznie nie jesteśmy w stanie udzielać się w temacie Kongresu w więcej niż tuzinie mikronacji. Dlatego też temat o podobnej treści trafił na forum.mikronacje.info dla państw, których nie udało się nam odwiedzić.

Czyli mówiąc oględnie, nie zostaliśmy zaproszeni.
(-) Aleksander I Superfluum, I Książę Solium, Subintabulat Skawlandii, Pan w Białenii
A nadejdzie też i tak dzień, że odnajdziecie wiele różnych pism i ksiąg. I dacie je waszemu Ojcu, a on wam powie, które są dobrymi, bo własnej opinii nie macie. - List Mancalagi do Solium

Offline Marcel Hans

  • Gość zagraniczny
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 252
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #17 dnia: Środa, 26 Wrz 2012, 17:14:01 »
Mówiąc oględnie, źle WE zrozumiał moją wypowiedź.
Fizycznie nie jesteśmy w stanie odwiedzać codziennie więcej niż tuzina for. Dlaczego? Bo każdy z nas ma swoje obowiązki w świecie realnym.  Tu znajduje się apel do wszystkich polskich państw wirtualnych http://forum.mikronacje.info/index.php/topic,1626.msg31184.html#new.
Zaproszeni są wszyscy obojętnie skąd pochodzą, jakie poglądy polityczne mają, kogo nie lubią, kogo kochają itd.

Offline Michael apo Zep

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 876
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #18 dnia: Środa, 26 Wrz 2012, 18:22:00 »
Jestem zwolennikiem otwartej dyskusji i szczerości, aczkolwiek wszystko widziałbym chętnie w ramach grzeczności, dobrego wychowania i poszanowania pracy innych. Stąd nazywanie Kongresu problemem radziłbym zostawić na WE rozmowy prywatne.
Nie sądzę by moja wypowiedź była niekulturalna. Słowo "problem" nie jest ani wulgarne, ani obraźliwe. Stąd nie rozumiem celu pańskich "porad".

W dzisiejszych czasach mikronacje przegrywają z grami internetowymi, gdzie nie trzeba myśleć (przynajmniej w takim stopniu jak tutaj), a społeczne aspekty takich gier nie istnieją. Mikronacje są przeciwieństwem tego i każdy z nas jest pod tym względem intelektualistą,
Dość osobliwa interpretacja, zerknijmy co na to słownik:
Cytuj
intelektualista człowiek o wysokiej kulturze umysłowej i duchowej, naukowiec lub artysta, mający w duży autorytet w społeczeństwie oraz poczucie odpowiedzialności za całokształt kultury narodu.

Czy więc nadal możliwym jest obronienie tezy, iż wszyscy "mieszkańcy" v-świata są intelektualistami? Równie dobrze mógłby Pan użyć terminu "Kongres Geniuszy" lub "Szczyt superbohaterów", wszystko jedno i tak będzie to błędne założenie jeśli zaproszeni są wszyscy, bez wyjątku.

Nie do końca rozumiem
Jakoś mnie to nie dziwi.

W dzisiejszych czasach mikronacje przegrywają z grami internetowymi, gdzie nie trzeba myśleć (przynajmniej w takim stopniu jak tutaj), a społeczne aspekty takich gier nie istnieją. Mikronacje są przeciwieństwem tego i każdy z nas jest pod tym względem intelektualistą, gdyż otwiera się na innych, współżyje i dostosowuje się do reguł wspólnoty. Oznacza to, że posiadł wiedzę, której wielu osobom w świecie realnym brakuje.
Samo to nadal nie czyni wszystkich Nas intelektualistami.
Niezbyt rozumiem skąd WE wziął opisy konkursów. Przypuszczam, że doszło do nieporozumienia i pomylenia konkursów bądź WE ma bardzo szeroką wyobraźnię.
Wielu rzeczy Pan nie rozumie. Otóż jest to troszkę przerysowana, luźna interpretacja tematów konkursowych. Kto przeczyta te polecenia konkursowe, powinien dojść do podobnych w miarę wniosków.
Wszelkie konkursy dotyczą tematów na Kongresie, a nie Kongresu. A więc tematu wojny, pokoju, współpracy. Jako autor prezentacji zakładałem, że trafi w ręce osób, które tematy Kongresu będą potrafiły określić na podstawie tematyki Kongresu,
Trochę dużo powtórzeń, jak na intelektualistę.
Co do nielogicznego wstępu... No cóż, ja słyszałem, że ludzka pamięć jest nieograniczona fizycznie. Chciałbym jednak dowiedzieć się czegoś więcej o tym. Może dlatego istnieją książki? Broszura ma wgłębiać w temat, podawać szczegóły (do tej pory krążyły tylko plotki).
Cóż, książka, czy broszura, są po to by informować o czymś, czego nie wiem, o czym nie słyszałem, a nie po to by powtarzać coś, co z założenia już wiem, chyba logiczne dla intelektualisty.
Ogólnie wydaje mi się, że sam autor tegoż szczytu ma dość narcystyczne podejście do siebie, swojego kraju i tego co robi. Tak z pewnością wszyscy słyszeli o I V-Kongresie, o Panu Hasie, o tym co planują w Trizondalu, bo nikt nie ma nic ciekawszego do roboty.
Co do Ciprofloksji, to jako jeden z organizatorów biję się w pierś, fizycznie nie jesteśmy w stanie udzielać się w temacie Kongresu w więcej niż tuzinie mikronacji.
Cóż, nieznajomość praw fizyki jest naturalna u intelektualistów.

Jeśli WE bawią jakieś tematy, to niezmiernie mnie to cieszy! Śmiech to zdrowie.
Cóż, podsumowując powyższe tą wypowiedzią: mówi Pan raczej jak polityk niż jak intelektualista. Zamiast odpowiedzieć na pytania wykręca Pan kota ogonem. Stąd może bierze się niezrozumienie dla argumentów rzeczowych, ale co ja tam wiem ;D
Michael apo Zep
Książę Surmenii

Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #19 dnia: Środa, 26 Wrz 2012, 18:43:12 »
Cytuj
WE, ależ skąd! Z Rotrii w Trizondalu nie widzieliśmy nikogo od lat (tak, to chyba dobre słowo).

A jeśli tak, to przepraszam. :) Miałem widocznie jakieś mylne informacje w tej kwestii. :)

Jednak tu jeszcze zacytuję sam siebie (z drobną tylko modyfikacją ;) )
Cytuj
Jedno mnie tylko trochę dziwi - Państwo Ciprofloksjańskie uważane jest chyba w Trizondalu
 za coś niedobrego, szkodliwego, wszetecznego wręcz - jaki jest zatem cel wysłania do nas
  tego zaproszenia?

Czyżby to też było już nieaktualne? ;D
 
 
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Marcel Hans

  • Gość zagraniczny
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 252
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #20 dnia: Środa, 26 Wrz 2012, 19:31:11 »
Widzę, że WE Czartoryskiemu zależy na krytykowaniu dla samego krytykowania. No cóż rozkładam ręce.

Jeśli WE widzi brak kultury jedynie w bluzgach to radzę jednak zweryfikować to. Nazywanie czyjejś pracy problemem jest niegrzeczne.
Podałem trzy argumenty dotyczące uzasadnienia nazwy. WE zauważył jeden. Dalej będę bronił swojego stanowiska, gdyż na Kongresie stawią się osoby, które są odpowiedzialni za kulturę Narodu.
WE nie rozróżnia kilku rzeczy. A mianowicie książki z jednej strony mogą informować o czymś, czego nie znamy, jednak w dużej części poszerzają naszą wiedzę na znany nam już temat. Co do praw fizyki, to nie mają tutaj nic do rzeczy. Widać WE temat pamięci człowieka jest tematem nieznanym, polecam pisma naukowe i książki właśnie.
Nie dojrzałem u WE jakichkolwiek pytań, a jedynie niemerytoryczną krytykę. Natomiast uwagi ad persona świadczą o celu udzielania się WE w tym wątku. Jeśli WE nie widzi sensu, celowości Kongresu to proszę nie brać w nim udziału, a nie zamieszczać wynurzeń WE na mój czy Trizondalu temat, bo nie interesuje to raczej nikogo.

Co do Państwa Ciprofloksjańskiego, to także te informacje są błędne. Wasza gazeta jest przedrukowywana u nas, ba nawet podaną cenę w markach, tym bardziej więc zapraszam!


Offline Michael apo Zep

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 876
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #21 dnia: Środa, 26 Wrz 2012, 19:49:51 »
Heh. Odnośnie Kongresu: wcale nie zamierzałem w nim brać udziału, a moja krytyka, ma na celu wytknięcie pewnych błędów, by w przyszłości Pan ich nie popełnił. Widocznie jednak ma Pan zbyt wysokie mniemanie o sobie by do błędu się przyznać i stosuje Pan dość powszechną "obronę własnej głupoty". Nie wiem właśnie czemu, ale ludzie strasznie się burzą, gdy ktoś ośmieli się wytknąć im błąd, co nota bene daje szansę jego naprawienia. Przykro mi, że nie rozumie Pan różnicy między "byciem niegrzecznym/ niekulturalnym", a "byciem szczerym, racjonalnie krytykującym". Rozumiem, że krytyka może wydawać się niemiła, ale to jej nie czyni niegrzeczną. 
W związku z powyższym, pozostaje mi jedynie życzyć Panu sukcesu w Pańskim Kongresie, dla kogokolwiek by nie był, co wydaje się być bardzo nierealnym. Jednakże, żeby nie posądzono mnie o złowróżenie, to powiem: "Niech Was Bóg błogosławi. Amen"
Michael apo Zep
Książę Surmenii

Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #22 dnia: Środa, 26 Wrz 2012, 20:08:34 »
Cytuj
Nazywanie czyjejś pracy problemem jest niegrzeczne.

A to nie zawsze Ekscelencjo. Otóż jedna z kóz mojego chłopstwa czmychnęła z zagrody
 ostatnio, i niepostrzeżenie wśliznąwszy się na plebanię, pracę swą na dywanie cennym
  zostawić raczyła. I powiem Wam, był to problem jednak. A jak się w to weszło -
   nawet spory całkiem.
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Superfluum

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #23 dnia: Środa, 26 Wrz 2012, 20:23:53 »
Mówiąc oględnie, źle WE zrozumiał moją wypowiedź.
Fizycznie nie jesteśmy w stanie odwiedzać codziennie więcej niż tuzina for. Dlaczego? Bo każdy z nas ma swoje obowiązki w świecie realnym.  Tu znajduje się apel do wszystkich polskich państw wirtualnych http://forum.mikronacje.info/index.php/topic,1626.msg31184.html#new.
Zaproszeni są wszyscy obojętnie skąd pochodzą, jakie poglądy polityczne mają, kogo nie lubią, kogo kochają itd.

Zaproszenie ma to do siebie, że jest indywidualne. Najczęściej drukowane na ładnym papierze, o ciekawej fakturze i ładną czcionką, najczęściej ozdobną. Zaadresowane jest zazwyczaj do jednej osoby, czasem także do osoby towarzyszącej, bądź do pary. A przyklejenie afiszu na słupie nie jest zaproszeniem, ale ogłoszeniem.

W dzisiejszych czasach mikronacje przegrywają z grami internetowymi, gdzie nie trzeba myśleć (przynajmniej w takim stopniu jak tutaj), a społeczne aspekty takich gier nie istnieją. Mikronacje są przeciwieństwem tego i każdy z nas jest pod tym względem intelektualistą,
Dość osobliwa interpretacja, zerknijmy co na to słownik:
Cytuj
intelektualista człowiek o wysokiej kulturze umysłowej i duchowej, naukowiec lub artysta, mający w duży autorytet w społeczeństwie oraz poczucie odpowiedzialności za całokształt kultury narodu.

Czy więc nadal możliwym jest obronienie tezy, iż wszyscy "mieszkańcy" v-świata są intelektualistami? Równie dobrze mógłby Pan użyć terminu "Kongres Geniuszy" lub "Szczyt superbohaterów", wszystko jedno i tak będzie to błędne założenie jeśli zaproszeni są wszyscy, bez wyjątku.

Dzięki Durniowi, intelektualistą nie jestem. Uff...
(-) Aleksander I Superfluum, I Książę Solium, Subintabulat Skawlandii, Pan w Białenii
A nadejdzie też i tak dzień, że odnajdziecie wiele różnych pism i ksiąg. I dacie je waszemu Ojcu, a on wam powie, które są dobrymi, bo własnej opinii nie macie. - List Mancalagi do Solium

Offline Michael apo Zep

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 876
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #24 dnia: Czwartek, 27 Wrz 2012, 14:47:42 »
Cytuj
Nazywanie czyjejś pracy problemem jest niegrzeczne.

A to nie zawsze Ekscelencjo. Otóż jedna z kóz mojego chłopstwa czmychnęła z zagrody
 ostatnio, i niepostrzeżenie wśliznąwszy się na plebanię, pracę swą na dywanie cennym
  zostawić raczyła. I powiem Wam, był to problem jednak. A jak się w to weszło -
   nawet spory całkiem.

Proszę Bracie, przyjmij ten oto dywan, zdobyczny od Hana Krymskiego w licznych wojażach naszej Rzeczpospolitej Matki Kompanij na południowych krańcach kraju.

Michael apo Zep
Książę Surmenii

Offline Superfluum

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #25 dnia: Czwartek, 27 Wrz 2012, 15:11:57 »
Ładny. Gdzie można takie kupić?
(-) Aleksander I Superfluum, I Książę Solium, Subintabulat Skawlandii, Pan w Białenii
A nadejdzie też i tak dzień, że odnajdziecie wiele różnych pism i ksiąg. I dacie je waszemu Ojcu, a on wam powie, które są dobrymi, bo własnej opinii nie macie. - List Mancalagi do Solium

Offline Michael apo Zep

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 876
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #26 dnia: Czwartek, 27 Wrz 2012, 15:13:56 »
Mechanizm jest prosty. Kozacy bija Tatarów i zabierają im Perskie dywany, klejnoty i inne kosztowności. Potem my lejemy Kozaków, zaprzęgamy ich do roboty (Powóz+ Kozak = prestiżowy pojazd w Rzeczpospolitej :D). A potem odbieramy zdobyczne dobra. Chce książę, to mam drugi taki, mogę dać :)
Michael apo Zep
Książę Surmenii

Offline Superfluum

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #27 dnia: Czwartek, 27 Wrz 2012, 15:34:00 »
Mam mieszane uczucia. U nas w kraju przyjęcie prezentu zazwyczaj wyzwala lawinę kolejnych wzajemnych prezentów, zgodnie z tradycją "chleba wstydu". Działa to tak, że gdybym dał księciu Bombinie zestaw drewnianych łyżek ludowych do mieszania gulaszu, to po jego stronie pojawiłby się tzw. chleb wstydu. Wówczas on musi mi coś wręczyć, np. zestaw plastikowych lemingów do ogrodu, przez co chleb wstydu przechodzi na moją osobę. Wtedy ja mu wręczam, dajmy na to komplet satynowej pościeli, a on rewanżuje się mi całą paletą wody Borjomi.

Znana jest nam wszystkim historia markizy Pylory z Helikobaktrów, która wręczyła prezent swojej siostrze, a ta się rewanżowała, aż wreszcie ofiarowały sobie własne dzieci, a ostatecznie doszło do powstania tak olbrzymiego chleba wstydu, że należało go zniszczyć w jedyny możliwy sposób, tj. poprzez spalenie całego swojego majątku. W ten sposób straciliśmy jedną z perełek naszego dziedzictwa kulturowego, tj. piękny Pałac Helikobaktrów na Szpitalnej w Prokto-Hemolan.
(-) Aleksander I Superfluum, I Książę Solium, Subintabulat Skawlandii, Pan w Białenii
A nadejdzie też i tak dzień, że odnajdziecie wiele różnych pism i ksiąg. I dacie je waszemu Ojcu, a on wam powie, które są dobrymi, bo własnej opinii nie macie. - List Mancalagi do Solium

Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #28 dnia: Czwartek, 27 Wrz 2012, 16:14:24 »
Cytuj
Proszę Bracie, przyjmij ten oto dywan, zdobyczny od Hana Krymskiego w licznych wojażach naszej Rzeczpospolitej Matki Kompanij na południowych krańcach kraju.

O! Jaki piękny! I jak dużo wzorków posiada! Teraz to żadna "praca" kozia nie będzie na nim widoczna!
 Dziękuje serdecznie! :) A co do "chleba wstydu"...  Tradycji musi stać się zadość niestety... Powinienem
  Bratu coś podarować teraz... tylko co? Hmm... Wiem! Ażeby uciąć to błędne koło wzajemnych podarków -
   postanowiłem sprezentować Wam tę kozę niegrzeczną, co to tyle ambarasu u mnie narobiła brzydkiego.
    Oto ona zatem, mój posłaniec już ją Bratu wiezie! :D



Cytuj
zaprzęgamy ich do roboty (Powóz+ Kozak = prestiżowy pojazd w Rzeczpospolitej :D )

A tego to nie wiedziałem. ;D Wypróbuję to w wersji "Krokodyl + Chłop" ;D
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Superfluum

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 506
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: V-Światowy Kongres Intelektualistów
« Odpowiedź #29 dnia: Czwartek, 27 Wrz 2012, 19:10:32 »
Chłopi się dobrze komponują z Przedbiedami. Świetnie je pchają.
(-) Aleksander I Superfluum, I Książę Solium, Subintabulat Skawlandii, Pan w Białenii
A nadejdzie też i tak dzień, że odnajdziecie wiele różnych pism i ksiąg. I dacie je waszemu Ojcu, a on wam powie, które są dobrymi, bo własnej opinii nie macie. - List Mancalagi do Solium