Miałem się nie odzywać w tym temacie, ale jako, że dużo podróżuję po mikroświecie i widzę ten post po raz N-ty, to chyba muszę wreszcie powiedzieć, co mi leży na wątrobie.
Otóż zacznijmy od początku tegoż problemu (to chyba najtrafniejsze słowo). Co jest celem Kongresu Intelektualistów i kim oni są? Coś mi nie leży ta nazwa, zwłaszcza, że w tej "ulotce" napisane jest poniżej, że jest "miejscem spotkania wszystkich obywateli polskich państw wirtualnych". Ja bym bardzo chciał, by wszyscy obywatele polskich mikronacji byli intelektualnie na bieżąco, ale to chyba płonne nadzieje, stan daleki od faktycznego.
Pominę zabawność tematów dyskusji ("Piłka nożna najpopularniejszym sportem v-świata?"). No błagam.
Najciekawszą częścią są chyba konkursy. "Napisz wiersz sławiący I V- Kongres...", "Napisz opowiadanie o I V-Kongresie...", "Namaluj...". To chyba nawet komentarza nie wymaga.
Pominę także zaskakująco nielogiczny wstęp do prezentacji "Zapewne słyszeliście już..." Skoro uznaje Pan, że już o czymś słyszeliśmy, to po co nas o tym ponownie informuje?
"W ramach Kongresu przeprowadzone mają być liczne dyskusje między mieszkańcami v-świata." Ja osobiście naliczyłem 3 tematy z podtematami, czego nie określiłbym przymiotnikiem "liczny".
Podsumowując posłużę się metaforą. Danie wygląda na nieapetyczne, a to wrażenie potęguje sposób podania.
Dla mnie tyle, choć do jeszcze wielu rzeczy można by się przyczepić.