Kardynał Sforza podchodzi ostatni, tak jak pozostali klęka przed Ojcem Świętym, całując Jego sygnet, a następnie wypowiadając słowa przysięgi:
Ja, książę Michael Victor Markosigos Sforza z domu Zepów, w imieniu własnym i wszystkich dziedziców moich, przysięgam Tobie, Najjaśniejszy Panie i wszystkim Twoim prawowitym następcom, wierność i szacunek, co słowem rycerskim poręczam, biorąc zebranych tu na świadki. Do końca dni swoich i po ich upłynięciu, liczyć możecie, Panie, na mą serdeczną przyjaźń i oddanie. Przysięgam na Boga Najwyższego i Święty Krzyż. Amen
Po tych słowach udał się do zgromadzonych opodal Braci i stanął pośród nich, witając się z każdym serdecznie.