Czemu sztuczne, Bracie Cesare?
Moim zamysłem nie jest uskuteczniać, nie wiem, jakichś kuriozalno-fantastycznych mocarstw międzygwiezdnych, lecz jeno zwyczajnych współczesnych sił zbrojnych, identycznych jakościowo dla naszych sąsiadów z Kontynentu Wschodniego... Cóż w tym takiego dziwnego, gdzież trudność w organizowaniu manewrów?