W MAW jest chyba tylko 1 wierny, a 2 diecezje. Myślę, że się trzeba przekonać jak przyjmą tam PKR 
Nie mogę się zgodzić. Trzeba odróżnić kwestie międzynarodowe od wewnątrz-instytucjonalnych. Monarchia nigdy nie postrzegała Państwa Kościelnego Rotria przez pryzmat religii rotryjskiej i samego Kościoła, gdyż Kościół Rotryjski nie jest państwem, a więc nie posiada stosunków z żadnym innym krajem. W związku z tym, liczba wiernych Kościoła (osobnego podmiotu wg przepisów prawa) nijak ma się do stosunków rotryjsko-austro-węgierskich (a więc pomiędzy PKR a MAW), które to, proszę mi wierzyć, są i będą w jak najlepszym porządku.
Macie rację Ekscelencjo. ¬le skonstruowałem wiadomość

Chodziło mi o to, iż nie możemy patrzeć pod względem liczby wiernych i na tej podstawie zadać pytanie: czy powołać diecezję?
Trzeba patrzeć bardziej na stosunki między państwowe.
Dziękuję za zwrócenie mi uwagi, gdyż błędem jest pisać, że PKR to samo co Kościół Rotryjski

Za błąd przepraszam.
Moim zdaniem stosunki Naszych Państw są bardzo dobre, a to że jeden wierny jest to inna bajka.
Mam nadzieję, że mnie zrozumieliście
