Dobrze, jeszcze ja troszeczkę.

A zatem odnosząc się do słów JKM Vittoria -
Federacja ma na celu zapewnienie pewnej autonomii księstwom lennym. Autonomia, z koleji, ma dodać atrakcyjności Rotrii. Obecnie księstwa nie różnią się wiele, ale docelowo każde wyrobi własną osobowość. Przez to jeśli do Rotrii nowych obywateli nie przyciągnie duchowny kilmat Rotrii, przyciągnąć może włoski klimat Toskanii. A aktywność w Toskanii oznacza automatyczną aktywność w Rotrii, gdyż mają połączone forum.
Jednak, według mnie, zmiany te doprowadzą do rozmycia struktury władzy w Rotrii, do pewnego rodzaju umniejszenia roli Patriarchy jako świeckiego monarchy! Na argument żelazny, jakoby miało to zmierzać ku wzrostowi ludności - tu nie odpowiem, nie wiem. Cóż, może i by tak było, lecz cena, moim zdaniem, nie wartałaby tego wcale a wcale...
Celestyn czynił reformę Kościoła, próbował, my teraz grzebiemy przy sprawach państwowych i świeckich. Obawiam się, że może się to skończyć tak brzydko i niedobrze jak wtedy.
Nie jestem oczywiście za centralizmem totalnym, jednak federacja, w naszych realiach, to dla mnie delikatne przegięcie.
Poza tym, jeśli ustrój księstwa nie jest sprzeczny z prawem państwowym, czemu by nie pozwolić im samym decydować?
Prawem, prawem... Prawnik ma tylko to na myśli. Ustrój tenże z prawem mógłby być zgodny, lecz już z klimatem to niekoniecznie.

Jest to wypełnienie Ustawy o Wojskach Patriarszych: "- Siły Zbrojne Księstw Lennych - jednostki wojskowe działające w granicach księstw lennych, powoływane i opłacane przez książęta panujące na danym terenie. Ich głównym zadaniem jest wspieranie Gwardii Apostolskiej w realizacji jej celów. Ich struktury powołuje książę lenny, odpowiadając przed Kongragacją Wojny, która jest władna ingerować w wojska lenników." Tak jak ustawa mówi, wojska lenne mają za zadanie wspomagać wojska państwowe. Również, biorą przykład Urbino, pełnią funkcje porządkowe oraz reprezentacyjne.
W sumie i racja. Ktoś bunty chłopsko-proletariackie tłamsić musi, kiedy na przednówku kartofli, wódki i machorki zabraknie. Popieram.

Nie byłbym tak radykalny w opinii. Wojska lenne wspierają Gwardię Patriarszą, są jej suplementem. W scentralizowanym planie wojskowym wojska obce doszłyby aż pod Świętą Stolicę gdyż to tam stacjonuje Gwardia Patriarsza. W lennym planie wojskowym, lenne siły zbrojne stanowią bufor i odpierają wojska obce zanim te dotrą na Kwirynał, gdzie zmierzyć się z nimi może GP. W mojej ocenie bardziej bezpieczni jesteśmy z lennym planie wojskowym.
Eee... Spozierając na realną historię I Rzeczypospolitej... No dobrze, ale już się nie czepiam. W warunkach mikronacyjnych takie zagadnienia to abstrakt totalny.

Chodzi o to, żeby księstwo mogło zachować swoją odrębność. Ale nie należy się bać tego przepisu. Zgodę wydać musi Signoria Rotryjska. Ta natomiast, według najnowszych ustaleń, jest reprezentantem całego Narodu, a nie księstw. Jeśli Signoria postanowi, że pozwolenie księstwu na odrębność nie zaszkodzi ładowi całego państwa - wyda zgodę. Jeśli postanowi, że państwo musi poświęcić za wiele - zgody nie wyda.
Ja się nie boję tego przepisu. Ja się boję, że wprowadzimy do Państwa naszego w ten sposób rak demokracji, ot co.