Najświętsza Maryja Panna z góry Karmel dając szkaplerz Szymonowi Stockowi powiedziała:
"Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego."
Dlatego my, ludzie grzeszni powinniśmy prosić Najświętszą Maryję o pomoc. Niech każdy kto ma w domu stare szkaplerze, założy je i ukorzy się przed Najświętszą Dziewicą, a według obietnicy - uniknie ognia piekielnego.
Po przemowie ksiądz Rektor zaprosił przybyłych na skromny bankiet, wśród gości był także Jego Eminencja Cesare Francesco de Medici, który uważnie przyglądał się całej ceremonii.