Ojcze i Bracia,
Aż smutno mi się zrobiło, kiedy zobaczyłem o co jestem oskarżany zakładając ten temat...
Nie staram się wywierać żadnego nacisku na Jego Świątobliwość. Mieszkając w Rotrii od samego Jej początku wiem przecież jak Ona działa i wiem, że Patriarcha jest niezawisły w swoich decyzjach. Poza tym, już Jego Świątobliwość Aleksander III pokazał, że nie da wywrzeć na siebie presji, nominując Jego Eminencję Otto Kenta na kardynała mimo sprzeciwu paru purpuratów oraz części społeczeństwa. Ja naprawdę nie mam tak krótkiej pamięci, żeby o tym zapomnieć.
Tak jak napisałem w pierwszym poście, celem tej ankiety jest poznanie zdania obywateli rotryjskich w tym temacie. Zdaję sobie sprawę, że Ich zdanie nie ma wpływu na decyzję Jego Świątobliwości, ale ja jestem ciekawy jak Rotryjczycy oceniają swoich duchownych. Ja nie chcę, żeby Wasza Świątobliwość kierował się tą ankietą przy wyborze Eminencji Kardynałów. Ta ankieta jest dla plebsu (i żeby nie było, siebie również uwzględniam w tym określeniu), nie dla Ojca. Mam nadzieję, że Wasza Świątobliwość jak najbardziej będzie opierał się o własne kryteria przy wyborze elektorów, a nie o powyższą ankietę.
Bracie Nicolasie,
Myślałem nad umieszczeniem tematu w offtopicu, gdyż nie ma on na celu wyciągania z niego jakichkolwiek wniosków czy decyzji. Chodzi jedynie o poznanie zdania Braci. Uznałem jednak, że skoro chcę poznać zdanie obywateli, najlepszym miejscem na to będzie "miejsce spotkań obywateli" - Plac Navona. Proszę zwrócić uwagę, że nie założyłem go w Pałacu Kwirynalskim; nie jest on żadną petycją do Patriarchy. Jest tematem dla dyskusji obywateli, dlatego znajduje się na podforum obywatelskim.
Bracie Giacinto,
Tak szybko się ankieta skończyła, że sam nie zdążyłem oddać głosu... Szkoda.
Bracie Pio,
Ja nie mówię nic innego jak to, że Patriarcha jest niezawisły w swej ocenie. Jeszcze raz powtórzę, że celem tej ankiety nie jest ani wywieranie nacisku na Patriarchę, ani chociażby "naprowadzanie" go w którą stronę powinien się udać. Ankieta ta jest dla obywateli, nie dla Patriarchy. A ankietę uważam za tak samo krzywdzącą jak nie powiedzenie "gratuluję" lub "dobra robota" komuś kto tą dobrą robotę wykonał. Tak samo może poczuć się niedoceniony.
Zakończę tym co powiedziałem na początku: bardzo jest mi przykro, że mają o mnie Bracia tak niskie mniemanie. Próbuję rozpocząć jakąś dyskusję, dodać cegiełkę do aktywności w Rotrii, zapoznać się z przemyśleniami Braci. W zamian jestem oskarżany niemalże o zamach na osobę Patriarchy i Tradycję. Serce mi pęka.
Mimo wszystko, życzę Braciom jak najlepiej. Niech Dobry Bóg ma Was, Bracia, w swojej opiece.