Autor Wątek: Boże narodzenie. Przyjście Chrystusa, czy marketingowy biznes?  (Przeczytany 737 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Guliano Montini

  • Gość
Boże narodzenie. Przyjście Chrystusa, czy marketingowy biznes?
« dnia: Wtorek, 03 Gru 2013, 21:10:40 »
Jak myślicie, czy dobrze przeżywamy Boże Narodzenie? Co myślicie na temat show biznesu w czasie Bożego Narodzenia?

Offline Nicolaus Stefano Dreder

  • Kardynał
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1083
  • Reputacja +33/-10
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Boże narodzenie. Przyjście Chrystusa, czy marketingowy biznes?
« Odpowiedź #1 dnia: Wtorek, 03 Gru 2013, 21:40:51 »
Show biznes show biznesem, ale dopóki nie wchodzi w duchową i kościelną sferę świąt Bożego Narodzenia nic nie można mu zarzucić. Lecz gdy już zaczyna w tę sferę wchodzić pojawia się problem.

Ale moim zdaniem jest to w pewnym sensie też urok świąt. Pewnie każdy z nas jest z młodszego pokolenia i nie pamięta jak obchodzono święta w latach 70. czy 80., a podczas naszego świętowania ta cała otoczka telewizyjna weszła na dobre w święta i stała się rutyną. Nawet popularny Kewin.... ;)

Moim zdaniem show biznes podczas świąt nie jest zły, ale ważne aby nie złamać cienkiej (o ile nie cieniuteńkiej) granicy.
(-) Nicolaus Stefano kardynał Dreder

Prymas Niderlandów
Arcybiskup Trydentu
Hrabia van Aartselaar

Offline o. Giordano Alberto Belmonte OFD

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 384
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Boże narodzenie. Przyjście Chrystusa, czy marketingowy biznes?
« Odpowiedź #2 dnia: Wtorek, 03 Gru 2013, 23:30:11 »
Oczywiście, że cała ta komercyjna otoczka i ten "wyścig zbrojeń" na witrynach sklepowych jest czymś pożądanym. Inaczej czym różniłby się ten okres od innych. Od tego są święta, by w jakiś sposób wyróżniały dany okres w roku. Święta zawierają w definicji coś bogatszego, dostatniejszego niż na co dzień. Uważam, że ma to swoisty klimat i nie bardzo chciałbym wracać do czasów, kiedy pomarańcze jadło się raz do roku, podobnie jak czekoladę i dobrą szynkę ;)

Bogactwo materialne w cale nie jest przeszkodą do bogactwa wewnętrznego.

Offline Vittorio Paolino

  • Obywatel
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 2537
  • Reputacja +5/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Królestwo Surmeńskie
    • Email
Odp: Boże narodzenie. Przyjście Chrystusa, czy marketingowy biznes?
« Odpowiedź #3 dnia: Czwartek, 05 Gru 2013, 03:00:43 »
Jedyne zastrzeżenie z mojej strony dotyczy rozmieszczenia w czasie.  U nas zawsze było tak, że jak skończyło się Halloween, w sklepach pojawiał się wystrój na Święto Dziękczynienia (koniec listopada).  Jak to się zakończyło, wtedy nadchodził czas na wystrój świąteczny.  Teraz zaczyna być tak, że po Halloween następują Święta.  Podobno ludzie nie mogą się doczekać Świat.  Ale rezultat jest taki, że mamy dwa miesiące świątecznego wystroju!  Oczywiste jest, że się to ludziom nudzi po dwóch miesiącach.  26 grudnia już jest widać choinki w śmietnikach.  Mówiąc trochę niecenzuralnie: W d*pach się ludziom pooprzewracało!

Dlatego o wiele bardziej podoba mi się tradycyjny polski kalendarz.  W grudniu zaczyna się Adwent i trwa do 24 grudnia.  Nie jest to jeszcze czas świąteczny - jest to przygotowanie do Świąt.  Okreś świateczny zaczyna się dopiero 24 grudnia i trwa do początku lutego.  To jest poprawne rozmieszczenie Świąt!

Jego Książęca Wysokość
Vittorio Paolino
,
król senior Surmenii, książę Urbino, etc.

Offline o. Giordano Alberto Belmonte OFD

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 384
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Boże narodzenie. Przyjście Chrystusa, czy marketingowy biznes?
« Odpowiedź #4 dnia: Czwartek, 05 Gru 2013, 11:35:58 »
Co kraj to obyczaj - jak to się mówi w Polsce :) Wszystko ma swoje plusy i minusy.