Sprawa parlamentu rotryjskiego to dość ciężka sprawa, zwłaszcza, że Rotria jest monarchią absolutną. I bez zakonów w Rotrii istnieją stronnictwa o różnych poglądach politycznych. Problem leży w tym, że sami obywatele nie myślą o samorządności i nie wykazują inicjatywy, która mogłaby inspirować działania Kurii. Większość praw uchwala patriarcha i sobory.