Autor Wątek: Karnawał Florencki !!!  (Przeczytany 1395 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Leon II

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1354
  • Reputacja +1/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Email
Karnawał Florencki !!!
« dnia: Sobota, 08 Lut 2014, 23:53:57 »




[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=0uYGhb2Kn0k[/youtube]

Wielkie Księstwo Toskanii ma dzisiaj swoje niepowtarzalne święto. Ludzie zgromadzeni na Piazzetta, małym florenckim placu, zwrócili swe głowy ku wielkiemu balkonowi posiadłości Medici-Ridarcdi. Wszystkie ulice, place oraz pomniejsze domostwa zostały przystrojone proporczykami w kolorach Florencji, Wielkiego Księstwa oraz herbu rodu de Medici. Pomimo lutowego chłodu mieszkańcy z zaciekawieniem oglądają występy kuglarzy i kabaretów w oczekiwaniu na najważniejsze wydarzenie. Tuż koło godziny 20.00 na balkonie pojawił się trubadur ogłaszający, iż rozpoczyna się najpiękniejsze święto Toskanii - florencki karnawał. W pałacach od rana panował ruch. Szlachetnie urodzeni obywatele Toskanii wiedzieli o przybyciu przedstawicieli Królestwa Surmeńskiego do Rotrii - z tego bowiem powodu Wielki Książę Toskanii organizował Wielki Bal.


Zegar na florenckim ratuszu wybijał cicho godzinę 21. gdy pod Pałac Medici-Ricardi raz po raz podjeżdżała kolejna kareta. Z nich wysiadały piękne panie w dostojnych sukniach i panowie we frakach i innych przebraniach. Każdy z nich natomiast swą tożsamość skrył pod maską. Każda z nich była inna. Jedni wybrali na szeroką skalę zdobioną, inni klasyczną a znów inni zdecydowali się przybrać maski straszne, szkaradne. Dzwony Bazyliki św. Marka oznajmiły wszystkim zgromadzonym gościom w Sali Lustrzanej pałacu, iż przybył najznamienitszy z gości - Wielki Książę Toskanii. Jego strój zwrócił uwagę wszystkich. Gospodarz był ubrany w czarny frak, a na to założył czarną pelerynę. Twarz jego zdobiła maska. Jednak nie byle jaka. Wykonana przez najlepszych urbinowskich złotników. Wokół oczu dostrzec można było małe kryształy, które w świetle żyrandoli mieniły się wszystkimi kolorami. Gospodarzowi towarzyszyła najbliższa rodzina oraz dwór. Tuż za nim do sali weszła pani Archont wraz z córką.



Ekscelencje były ubrany iście jak z najlepszego francuskiego żurnala. Podobnie jak kardynał de Medici, na ich twarzach można było znaleźć maski. Przedstawiały one wyobrażenie bogini Amfitryty i Apolliny. Matki i córki. Pałac również przeszedł metamorfozę. W Sali Lustrzanej znalazły się pomniki wypożyczone z Muzem Narodowego przedstawiające Aresa i Afrodytę w miłosnym tańcu, Posejdona wzburzonego z trójzębem oraz Atenę w zbroi gromiącą wzrokiem rozpustników. Ogród również przeszedł stosowne zmiany. Udało mi się wytworzyć sztuczną mgłę, która dodawała miejscu tajemniczości. Zamontowało wiele drobnych światełek, które powodowały półmrok. Ludzie śmiali się oraz rozmawiali. Część z nich z lubością zajęła miejsca blisko stołu, bowiem sam on wzbudzał zachwyt. Kuchnia pałacowa przygotowała ucztę jak bajki. Przepiórki, kaczki nadziewane jabłkiem i inne ptaki, a także, małże, ostrygi to tylko nieliczne dania jakie można było tam odnaleźć. Jedna właśnie z hrabin nakładała sobie na kawioru różnego koloru od czarnego począwszy na czerwonym skończywszy.


Gospodarz zadbał również o wyśmienitą muzykę. Bal uświetniał występ najlepszej orkiestry wiedeńskiej z Opery Narodowej Monarchii Austro-Węgierskiej. Grano Bacha, Lully, Mozarta... Szlachta bawiła się wyśmienicie podczas walców. Raz po raz zmieniano. Raz wiedeński, raz angielski. Zabawa trwała bardzo długo.   

Wielki Książę Toskanii po pierwszych tańcach, rozmowach i uśmiechach wyszedł na podwyższenie i poprosił o chwilę uwagi. Odczytał w tym czasie dekret nobilitujący dla Archont Sinalenno oraz Jej córki - Aleksandry. Rozległy się liczne oklaski dla nowych toskańskich arystokratek. Wielkoksiążęcy festiwal trwać będzie jeszcze przez 4 dni. Wielka feta przeniosła się na ulicę. W dniu jutrzejszym do pałacu zjadą Królowa Eleonora, która dołączy do swego męża oraz Albert Niderlandzki ze świtą. Wszyscy czekają z niecierpliwością co zdarzy się jutro



KONIEC DNIA I

« Ostatnia zmiana: Niedziela, 09 Lut 2014, 00:07:08 wysłana przez Don Lorenzo Pietro de Medici »

Offline August Ludwik II

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 396
  • Reputacja +0/-0
  • Król Polski, Wielki Książę Litewski etc. etc.
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Karnawał Florencki !!!
« Odpowiedź #1 dnia: Niedziela, 09 Lut 2014, 11:21:45 »


Wjazd Augusta Ludwika II do Florencji

Na ulicach Florencji rozległy się donośne dźwięki trąb. Za trębaczami podążali młodzi paziowie niosący chorągwie królewskie. Przybrani byli w czerwone liberie z haftowanymi Orłami Białymi, odwiecznym symbolem Piastów oraz jeźdźcami na wspiętych koniach, symbolem Litwy. Za nimi podążał herold ogłaszający wszem i wobec: "Miejsce dla króla Polskiego i wielkiego księcia Litewskiego! Miejsce dla króla Polskiego i wielkiego księcia Litewskiego! Oto przybył książę Bari!". A słowa te wykrzykiwał na zmianę w języku polskim i włoskim.

Po pierwszym dniu Karnawału Florenckiego miasto było nadal kolorowo przybrane, zdawało się, jakby nikt nie poszedł spocząć w łóżkach, choć ludzi z pewnością nie było tak wielu, jak wczorajszej nocy. Na głos herolda z okien wystawnych kamienic mieszczańskich i rezydencji wystawały głowy, by przyjrzeć się orszakowi królewskiemu. Ludzie zaczęli wychodzić na ulice i witać monarchę i jego dwór z dalekiego kraju. Przyglądali się nieznanym strojom, bogato wysadzanymi drogimi kamieniami pochwom szabel szlachty towarzyszącej królowi, haftom na liberiach i chorągwiom.

Za heroldem jechała kareta zaprzęgnięta w sześć czarnych najszlachetniejszych koni. W niej to siedział król August Ludwik pozdrawiający ludzi zgromadzonych na ulicy. Bogato przybrana kareta sunęła powoli, tak, aby każdy mógł podziwiać kunszt toruńskich mistrzów, gdzie pojazd ten został zamówiony. Za karetą podążała szlachta i magnateria na koniach, dwór królewski i mniejsze świty magnackie. Wszyscy przybrali na ten dzień najwspanialsze kontusze, których purpury i karmazynu mógłby pozazdrościć niejeden kardynał. Większość na twarzach miała sumiaste wąsy, zza gęstych brwi spoglądały brązowe oczy, a na głowach, mimo dość ciepłej pogody, państwo posiadało futrzane czapki.

Orszak kierował się w stronę Pałacu Medici- Ricardi, gdzie August Ludwik wysiadł w otoczeniu dworzan. Przywitał się serdecznie z służbą dostojnego Gospodarza i na koniec jeszcze raz pozdrowił zebrany lud. Jego postać oraz magnaci zniknęli we wnętrzu pałacu.
August Ludwik II, z Bożej łaski i woli Narodu Król Polski, Wielki Książę Litewski, Książę Ruski, Pruski, Mazowiecki, Żmudzki, Kijowski, Wołyński, Podolski, Podlaski, Inflancki, Smoleński, Siewierski, Czernihowski, etc. etc. etc. a także Książę Bari i Salty

Offline Aleksander IV

  • Patriarcha
  • Przyjaciel kraju
  • *******
  • Wiadomości: 277
  • Reputacja +15/-3
  • Fortitudo et laus mea Dominus
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Karnawał Florencki !!!
« Odpowiedź #2 dnia: Niedziela, 09 Lut 2014, 20:43:01 »

Przybycie delegacji Niderlandów


Na dźwięk hejnalistów otwarły się drzwi samolotu królewskiego, który właśnie przybył z Hagi go słonecznej Toskanii. Oczom wiwatujących tłumów ukazała się sylwetka króla Alberta, przybyłego w towarzystwie syna, Jego Królewskiej Wysokości Fryderyka Wilhelma, Ambasadora Niderlandów w Rotrii.

Z lotniska do Pałacu Wielkoksiążęcego, delegacja udała się w specjalnie przygotowanej karocy, której niderlandzcy monarchowie używali przed laty do uroczystych przejazdów na poddanych sobie ziemiach i w podróżach gościnnych.

Wielkie wrażenie na przybyłych wywarło bogactwo zdobień, wzorów, przepiękna paleta barw i kwiatów, które w niepowtarzalny sposób przystroiły ulice Toskanii.

Jego Królewska Mość wraz synem, wysiadł u progu pałacu, po czym przywitany przez gospodarza pozdrowił mieszkańców Florencji i wszedł do środka oczekując wytwornej i niepowtarzalnej uczty.

/-/Sanctitas Vestra Alexander IV
Pontifex Maximus et Servus Servorum Dei,
Patriarcha et Episcopus Rotriae, etc.

Offline Eleonora Caterina de Medici

  • Gość zagraniczny
  • Częsty gość
  • **
  • Wiadomości: 25
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Karnawał Florencki !!!
« Odpowiedź #3 dnia: Poniedziałek, 10 Lut 2014, 01:34:44 »


Przybycie Jej Królewskiej Mości Eleonory I

W godzinach popołudniowych we Florencji zawitała Jej Królewska Mość Eleonora I Królowa Skarlandu i Estelli Wschodniej. Ulice miasta przepełnione były ludźmi, którzy od rana byli świadkami wspaniałych przedstawień i parad orszaków królewskich.

W całym mieście  słychać oklaski oraz muzykę orkiestry gwardii królewskiej Jej Królewskiej Mości Eleonory I, która w dumnym pochodzie gwardii poprzedzającej karetę królewską odgrywają  Marche Royal - Jean-Baptiste Lully. Za długim korowodem gwardii królewskiej w mundurach galowych w otoczeniu chorągwi królestw Skarlandu, Walencji, Acri oraz Estelli Wschodniej podąża szkarłatno złota barokowa kareta królewska, zaprzęgnięta w szlachetne konie siwej maści.  Za karetą królewską podążają karety dostojników królewskich oraz członków dworu.

Kareta dociera do Pałacu Medici-Ricardi gdzie witana przez lud florencki zmierza w otoczeniu dworaków do dziedzińca pałacowego na którym witają Ją Wielki Książę Toskanii wraz z kuzynem Królem Augustem Ludwikiem i toskańskim dworem wielkoksiążęcym.
(-) Eleonora Caterina Medici de Catalan, królowa Skarlandu, Walencji, Acri, Rohanu, księżna Lloret i Oviedo, arcyksiężna Móstiles, księżna Aviles, księżna Barii, księżniczka Toskanii etc., etc., etc.

Offline Leon II

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1354
  • Reputacja +1/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Karnawał Florencki !!!
« Odpowiedź #4 dnia: Poniedziałek, 10 Lut 2014, 01:57:24 »
Bal Karnawałowy Medici-Riccardi, Dzień II

Atramentowo czarna ciemność spowija toskańskie niebo. Jedynym światłem błyszczącym z oddali niczym sznur gwiazd są lampiony powozów zmierzających do pałacu Medici-Riccardi. Otwierają się złocone bramy pałacu i przez główny dziedziniec przemierzają bogato zdobione karoce zagranicznych gośći. Kilkanaścioro lokajów otwiera drzwi powozów i przeprowadza wysiadających gości do portalu pałacu, gdzie u bram oczekuje kanclerz wielki witając przybywających gości. Wielkie, powyciągane w owal schody do Sali balowej zaczynają nabrzmiewać sznurem arystokratów i ich żon, oraz dam dworu. Każdy spleciony w parze wygląda wyjątkowo strojnie: Panowie czarny surdut z kapeluszem, panie wielkie suknie z koronkowymi aplikacjami, piórami i biżuterii z błyszczących kamieni. Każdy z nich pozostaje anonimowy pod zdobnymi maskami.

Sznur powoli zatacza krąg na Sali, orkiestra zaczyna grać Menueta. Wszyscy w rytm muzyki porywają się w wykwintny ruch tańca. Powiewają pióra, tiule i koronki, a cała sala przemienia się w raźne mrowisko pięknych sukien i czarnych surdutów. Wszystko okraszone blaskiem miliona świeć i odbijającym się od ścian, kolumn i ram obrazów złotym strumieniem. Orkiestra gra ostatni takt i pary dziękują sobie za taniec ukłonem.


Nagle muzyka nabiera tempa, dziko rozbrzmiewają bębny w chaotycznym rytmie. Z daleka słychać metaliczny szelest. Nagle wszyscy rozstępują na boki Sali, bo na jej środek wkracza setka brązowoskórych mężczyzn i kobiet ubranych w skąpe bikini i ogromne pióropusze. W rytm dzikiej, latynoskiej muzyki zaczynają tańczyć nieznany nikomu taniec, szybko i rytmicznie trzęsąc biodrami i frywolnie wymachując rękami. Wszyscy są zaskoczeni i jednocześnie podnieceni niespotykanym widowiskiem. Panie spoglądają na umięśnione ciała Latynosów, panowie na krągłości Latynosek. I jak tłum rozgrzanych muzyką tancerzy na przemian podnosi ręce i kuca w trakcie wydając z siebie dzikie i jednolite odgłosy, wzmacniające siłę dudniących bębnów. Można spostrzec w widowni tuptające w rytm nogi lub lekkie kiwanie głowami. Wszyscy z zachwytem oglądają niespotykany taniec.


Nagle muzyka gaśnie, tancerze uciekają w głęboki korytarz i orkiestra zaczyna grać lekką, antycznie brzmiącą melodię. Razem z delikatnym, tanecznym rytmem na Sali pojawiają się tancerze przebrani za greckich żołnierzy w wielkich, antycznych hełmach z błyszczącymi, okrągłymi tarczami emaliowanymi w greckie wzory. Za żołnierzami wbiegają tańczące kobiety w lekkich, drapowanych sukniach bogiń greckich z błyszczącymi diademami na głowie. Na środku Sali odbywa się bachanaliowe widowisko, gdzie lekkie materiały sukien falują z wiatrem, a uzbrojeni mężczyźni wystukują mieczami o tarcze rytm tańca. Nagle muzyka ucichła, tancerze zamarli w bezruchu. Z daleka słychać brzemię liry. I nagle z korytarza wyłania się wzbijający się nad głowami wszystkich piękny młodzieniec w stroju Apolla, grający na lirze. W miarę jak Apollo leci w środek Sali tancerki zaczynają tańczyć w delikatne brzmienia liry. Z nieba spada złote konfetti, które jak gwiezdny śnieg przepełnia roztańczoną salę. Widownia nie może oderwać wzroku. W miarę jak taniec trwa, wśród widowni można usłyszeć raźne szepty: „ To przecież Król August Ludwik II!”. W istocie rzeczy, pięknym młodzieńcem grającym na lirze jest Król RON. Jego sprawność gry i niesamowity wdzięk ruchów w istocie rzeczy godnych jest samego Apollina. Król opada na ziemie na środku Sali, tancerki rozstępują się w kole i zastygają w ukłonie do boga Słońca. Król August Ludwik odgrywa ostatni takt na lirze i kłania się publiczności. Tłum obdarza go rzewnymi i gęstymi oklaskami.


Po kilkuminutowych oklaskach Król August Ludwik podnosi rękę w górę, widownie zaprzestaje oklasków. Na komendą bachusa kilku osiłków wyciąga na sznurach wielką, perłową muszlę. Muszla zostaje osadzona na środku, Apollo ustępuje w tłum. Zaczyna się otwierać a z jej wnętrza wyłaniają się królowa Eleonora de Medici – Catalan wraz z hrabiną Aleksandrą d'Évreux-Braii . Obie ubrane w wielkie suknie o morskich odcieniach, na uszach szyi i nadgarstkach kipi od perłowej biżuterii. Wszyscy oniemieni wyglądem Jej Królewskich Mości patrzą na nie jak na dwie Wenus. Obydwie jednocześnie zaczyną śpiewać acapella „Plairis d’amour”. W drugim takcie dołącza do nich delikatnie orkiestra. Ich sopran i alt łączą się ze sobą na przemian w dwugłosie i unisono niczym śpiew dwóch słowików. Cała sala otulona jest w brzmieniach ich anielskiej pieśni. Wszyscy zatapiają się w dźwiękach ich głosu jak w syrenim śpiewie. Ich pieśń zanika z brzmieniem vibrato i dobiega końca. Przez pierwsze kilka sekund sala zastyga, echo ich śpiewu rozbrzmiewa po Sali. Oniemiony tłum dopiero po chwili rozpoczyna salwę owacji.


Wenus kłaniają się dostojnie widowni z kokieteryjnym uśmiechem. Muszla stępuje z Sali i orkiestra zachęca wszystkich muzyką do kontredansu. Wszyscy żwawo przystępują do tańca. I tak w dźwiękach skocznej muzyki mija wieczór, gdzie arystokraci bawią się szampańsko. Wczesnym rankiem przez złoconą bramę pałacu Medici-Riccardi wyjeżdża tłum bogato zdobionych karoc, wożąc znużonych snem i tańcem gości balu.

Offline Piotr Konstanty Petrowicz

  • Częsty gość
  • **
  • Wiadomości: 26
  • Reputacja +2/-3
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Karnawał Florencki !!!
« Odpowiedź #5 dnia: Poniedziałek, 10 Lut 2014, 14:39:04 »


Przybycie Jego Wysokości Piotra Konstantego Petrowicza Catelana

Tuż po południu pojawił się we Florencji Jego Wysokość Piotr Konstanty Petrowicz Catalan ze swoją świtą. Ulice miasta wypełniał tłum rozbawionych ludzi, którzy mimo drugiego dnia zabawy nie wykazywali żadnego zmęczenia. Kareta którą podróżował kilkakrotnie była zatrzymywana przez mieszkańców miasta, którzy z ogromną sympatią pozdrawiali Jego Wysokość.

Po dotarciu do Pałacu Medici-Ricardi, kareta zatrzymała się przed głównym wejściem. Z karocy wysiadł Jego Wysokość i po przywitani się z Wielkim Księciem Toskanii i dworem wielkoksiążęcym, wszedł do wnętrza przepięknego pałacu.

(-) Jego Królewska Mość Piotr II Konstanty
Władca Królestwa Agurii

     


Offline Leon II

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1354
  • Reputacja +1/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Karnawał Florencki !!!
« Odpowiedź #6 dnia: Poniedziałek, 10 Lut 2014, 23:57:27 »
Bal Karnawałowy Medici-Riccardi, Dzień III

Dzień balu trzeciego rozpoczął się w godzinach popołudniowych, gdy słońce było jeszcze wysoko na horyzoncie. Do pałacu Medici-Riccardi zawitał kolejny zacny gość, Książę Piotr Konstanty Petrowicz. Dzisiejsza uroczystość poświęcona była mitycznemu bóstwu Heliosowi , chwała słońcu oddajcie mu pokłon drzewa, ptaki, motyle, owoce i kwiaty. Ogród pałacowy został zaadaptowany do warunków imitujących pustynię i egzotyczne oazy. Wzdłuż alejek ogrodowych w pięknych donicach pokrytych orientalnymi wzorami ustawiono egzotyczne palmy i drzewka owocowe. Specjalnie na tą uroczystość sprowadzono egzotyczne patki i zwierzęta, miedzy innymi : wielbłądy oraz bajecznie kolorowe papugi, które w pozłacanych klatach cieszyły oczy dostojnych gości.

Między alejami rozlokowano wspaniałe baldachimy o żywych kolorach pomarańczy, czerwieni, żółci oraz zieleni, a ich szyty uwieńczone zostały pawimi piórami. Pod baldachimami na ziemi rozłożono bogate perskie dywany, na których postawiono stoły uginające się od orientalnych potraw. Całości dopełniała hinduska i arabska muzyka.


Służba podająca potrawy oraz napoje również przeprana była w stroje nawiązujące do tematyki dzisiejszych uroczystości. Goście racząc się trunkami i wyśmienitym jedzeniem spędzali czas na rozmowach, grach w karty lub ruletkę lub odpoczywając po wcześniejszych hucznych balach. Jedną z atrakcji popołudniowych uroczystości była przejażdżka na grzbiecie wielbłąda po pałacowych ogrodach.

Wraz z nastaniem wieczoru ogród coraz bardziej napełniał się gośćmi. Panie ponownie przybrane w odświętne suknie i klejnoty, a panowie w kolorowych surdutach, każdy dołączył do swego stroju akcenty nawiązujące do dalekiego orientu. Rozpoczyna się bal: tańce, zabawy, szampan leje się strumieniami. W oczy rzucają się fikuśnie desery o tęczowych kolorach. O godzinie 22 Jego Wielkoksiążęca Mość wszedł na podest zwrócił się do gości .

Cytuj
Moi Drodzy, Przyjaciele!

Wasz widok napełnia moje serce radością i zadowoleniem . Pragnę podziękować wam wszystkim za tak liczne przybycie, Wasza obecność sprawiła, iż uroczystości florenckiego karnawału stały się wyjątkowe. Korzystając z okazji pragnę pogratulować obecnej na uroczystościach Wielmożnej Celestynie d'Évreux-Barii zaręczyn z Jego Książęcą Wysokością Fryderykiem Orańskim. Najszczersze gratulacje składam również Jego Królewskiej Mości Albertowi I oraz Delegacji Niderlandzkiej. Wieżę, że przymierze przypieczętowane uświęconym sakramentem małżeństwa przyniesie Niderlandom same korzyści, a monarchia i państwa Wasze będą wzrastać w pomyślności i szacunku dla tradycji i rodu panującego.





Po tych słowach Wielki Książę uniósł lampkę szampana i wzniósł toast za zaręczonych oraz wszystkich gości zgromadzonych w ogrodach pałacu Medici-Riccardi. Po toaście ku uciesze gości zaprezentowano zapierający dech pokaz sztucznych ogni.

Offline Adriano Vittorino

  • Obywatel
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Reputacja +6/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Karnawał Florencki !!!
« Odpowiedź #7 dnia: Wtorek, 11 Lut 2014, 09:37:08 »
Przybycie Jego Książęcej Wysokości Adriana Vittorina della Rovere

Pojawił się także książę Adriano Vittorino bez zbytniego zwracania na siebie uwagi jak to miał w zwyczaju. Przeważnie stroniący od uciech tego świata postanowił jednak spędzić czas w gronie przyjaciół i rodziny.
/-/ Adriano Vittorino
Książę Urbino


Offline Wilhelm I

  • Częsty gość
  • **
  • Wiadomości: 28
  • Reputacja +0/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Strona domowa Królestwa Zjednoczonych Niderlandów
    • Email
Odp: Karnawał Florencki !!!
« Odpowiedź #8 dnia: Środa, 12 Lut 2014, 21:47:04 »
Wasza Eminencjo,
Wasze Królewskie Mości,
Wasze Wysokości i Ekscelencje,
Czcigodni goście,


W imieniu własnym oraz mej narzeczonej, serdecznie dziękuję za ciepłe słowa gratulacji. Wierzę, że małżeństwo z Dostojną Celestyną uczyni nas oboje ludźmi szczęśliwszymi i radośniejszym, a także przyniesie naszym ojczyznom wymierne i zauważalne korzyści.
Pragnę także poinformować, iż wkrótce do wiadomości publicznej zostanie podana data ślubu oraz wystosowane zostaną zaproszenia.
(-) Wilhelmus I
Dei gratia Rex Nederlandiae

Offline Markos Viktorjosigos

  • Kardynał
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1373
  • Reputacja +3/-2
    • Komunikator ICQ - 6039539
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Karnawał Florencki !!!
« Odpowiedź #9 dnia: Środa, 12 Lut 2014, 23:11:35 »
Wasza Wysokość,

Pragnę i tu, we Florencji, złożyć najserdeczniejsze gratulacje w imieniu Domu apo Zep! :)


/-/ Marek Paweł I
Król Surmenii, Skarlandu i Polski, wielki xiążę litewski
Kardynał honorowy

Offline Vittorio Paolino

  • Obywatel
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 2537
  • Reputacja +5/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Królestwo Surmeńskie
    • Email
Odp: Karnawał Florencki !!!
« Odpowiedź #10 dnia: Sobota, 15 Lut 2014, 00:41:11 »
Wasza Wielkoksiążęca Mość!

Piękne uroczystości.  Nie mogę się już doczekać przyszłorocznego Karnawału. :)

Jego Książęca Wysokość
Vittorio Paolino
,
król senior Surmenii, książę Urbino, etc.