Wasza Świątobliwość,
Wasze Eminencje,
Wasze Ekscelencje,
Czcigodni Bracia,
Trzeba przewidzieć, że pieniądze nie powinny się tylko obracać tylko na poziomie państwo- obywatel, ale również obywatel- obywatel.
Jeśli państwo będzie tylko wydawało pensje to w końcu zostanie bankrutem, dlatego myślę, że powinien być wprowadzony podatek od towarów i usług i problem się rodzi właśnie tutaj: co może być usługą? Może sprzedaż obrazów, datki na nasze instytucje kulturalne? Oczywiście można jeszcze czerpać zyski z udzielania kredytów, czy sprzedaży akcji.
Korzystając z okazji spytam się, czy jest sens wypłacać pensje za godności np. dla prałata, czy kanonika?