Może czas ich powspominać, oddać hołd bo naprawdę wielu jest takich.
Najlepiej wspominać ich w dzień ich wspomnień, gdyż jest ich tak wielu, że w jedna niedzielę nie da rady :p.
Tak na poważnie: Każdy święty jest patronem kogoś lub czegoś i w ten sposób niektórzy są sławniejsi jak św. Antoni Padewski- może z tego powodu, że ludzie lubią gubić swoje rzeczy. Inni są znani dlatego, że nasza pamięć sięga ich żywota i dlatego ich czcimy na przykład Jan Paweł II, czy Matka Teresa z Kalkuty. Jeszcze innych wspominamy ze względu na tradycję, świetnym przykładem jest św. Mikołaj

. Ostatnią grupą są Ci, o których wspomniał Brat Nicolas- czczeni są w danym regionie, w Polsce czcimy św. Stanisława.
Jednak warto zauważyć tych "niezauważonych", którzy wyliczeni zostali przez mons. Pio. Jak mówi moja mama: może oni właśnie pomogą, jeśli się do nich zwrócisz o pomoc, bo nikt się nie modli za ich wstawiennictwem.
Jacy jeszcze święci zostali pominięci?
Może
Św. Dyzma, którego wspominać w przyszłym tygodniu będziemy.
Jeszcze mam mały problem, gdyż szukam patrona liturgistów. Znacie jakiegoś?