Ja natomiast uważam, że skoro nie prowadzimy tam swojej działalności, to tym bardziej nie powinniśmy się wtrącać w sprawy, które Państwa Kościelnego nie powinny obchodzić. Ewentualną interwencję można przeprowadzić tylko i wyłącznie wspólnie z państwami konkordatowymi. Podpisać się pod petycją i tyle. Występując jako osobna jednostka nabawimy się wyłącznie kolejnych wrogów. Państwo Kościelne politycznie winno być skrajnie możliwie neutralne. To tylko moje zdanie.