Głos oddany.

Niezbadane są wyroki Boże i natchnienia Ducha Świętego.

Nie ma raczej możliwości przeniesienia głosu.

Jeśli kardynał Dziekan lub Prodziekan uzna taką metodę głosowania (akces) za stosowną  . Możemy się tylko domyślać, w jaki sposób głosują kardynałowie, jednakże z obecnego stanu prawnego wynikają jedynie 3 możliwości, zaś czwarta to wspomniany akces. Mówi to ten, który pisał doktorat o konklawe na Wydziale Prawa Kanonicznego Alma Mater  !


W ogóle, zdajecie sobie Bracia sprawę, że właściwie za 34 minuty kardynałowie nie będą mogli uczestniczyć w jakichkolwiek formach życia publicznego? Nawet od GG są odcięci. Straszny ciężar izolacji na nich spoczywa 

To jak się kontaktują? Poprzez co głosują? Komunikator?

Forum...

Aczkolwiek - tego tyczy się tajemnica konklawe, więc nikt nic nie wie.

To jak się kontaktują? Poprzez co głosują? Komunikator?

Podobnie jak przedmówca - też twierdzę, że na forum. Bo przecież to są elementy historii naszego kraju, to musi się gdzieś zapisywać xD. Ale czy na pewno, to nikt nam tego nie potwierdzi ani nie zaprzeczy. Bo mogłyby się głowy posypać  . Przez komunikatory nie mogą się kontaktować, przynajmniej teoretycznie.

Ciężko powiedzieć... Niby kardynałów jest tylko dwóch, ale muszą być jednakowo zgodni w kwestii kandydata. Na podstawie bulli Universi Dominici Gregis oparłem sporą część swojego doktoratu. Stąd też pamiętam, że zgodnie z art. 6 ust. 1-4 tego właśnie aktu, dla prawomocności wyboru wymaga się 2/3 głosów. 2/3 głosów z puli dwóch uprawnionych do głosowania elektorów stanowi bodaj 1,34 głosu. Jako, że nie możemy podzielić kardynałów na ćwiartki, to obaj muszą być jednomyślni . Dlatego niby purpuratów jest tylko dwóch, ale pierwszy raz chyba w historii muszą być całkowicie zgodni.