« dnia: Czwartek, 04 Wrz 2014, 00:10:37 »
Valencia, 3.09.2014 r.
Do Jego Świątobliwości
Piusa IV
Patriarchy Rotrii
Wasza Świątobliwość!
My, Markos Viktorjosigos apo zep, Król-małżonek Skarlandu, kierujemy do Waszej Świątobliwości pismo niniejsze, nie próbując ukryć naszego żalu, rozczarowania i gniewu. Kościół Rotryjski, który takoż Naszymi siłami osobiście przez lata budowaliśmy, zaproponował w pięknym geście uroczystej, kościelnej koronacji uczcić rocznicę panowania Naszej małżonki. Chociaż gest ów sam w sobie był wspaniały i zdaje się świadczyć o wielkiej przyjaźni między Stolicą Apostolską a Królestwem Skarlandu, doprowadzić musi do poważnego rozdźwięku między Naszymi krajami.
Na koronację ową, organizowaną w całości przez Kościół Rotryjski, zostaliśmy bowiem jedynie ZAPROSZENI w charakterze zagranicznego gościa, przedstawiciela władz surmeńskich. W zaproszeniu do nas wystosowanym utytułowano nas Jego Królewską Wysokością, Wicekrólem Surmenii. Uznajemy za niedopuszczalny skandal, iż na koronację Naszej własnej małżonki, u boku której sprawujemy królewską, ojcowską opiekę nad Narodem skarlandzkim, zostaliśmy jedynie, niejako "przy okazji", zaproszeni niczym szeregowy gość.
Władze Państwa Kościelnego - czy raczej, hierarchowie Kościoła Rotryjskiego - nie tylko pogwałcili protokół dyplomatyczny, nie tytułując mnie w oficjalnej korespondencji dyplomatycznej Jego Królewską Mością (co z racji Naszej przyrodzonej skromności zupełnie, w normalnych okolicznościach, byśmy zignorowali), ale także jawnie odmówili uznania dla Naszego tytułu królewskiego, wyrażając zupełny brak szacunku wobec krajów, które Nas uhonorować wysokimi godnościami raczyły. Upokorzone zostały Narody: surmeński i skarlandzki.
Spieszymy zatem zwrócić uwagę Waszej Świątobliwości na haniebne poczynania Waszych hierarchów. Spieszymy zauważyć również, iż ojciec nie jest godzien tej pozycji, jeśli nie pamięta liczby i imion swoich dzieci; jeśli zatem chce Wasza Świątobliwość mienić się Ojcem Królów i Książąt, musi Wasza Świątobliwość znać imiona wszystkich tych, których Ojcem się mieni. Chociaż w gniewie i wielkim żalu przybywam do Stolicy Apostolskiej z niniejszym pismem, nie zapominam, ażeby odpowiednie uznanie wobec Waszej godności prezentować. Przypominając Waszej Świątobliwości, iż równym Wam jesteśmy, upraszamy, ażeby Wasza Świątobliwość bezzwłocznie podjął kroki, zmierzające do naprawy haniebnego postępowania władz Kościoła i Państwa Kościelnego - nie pierwej bowiem zgodzimy się przyjąć i zaakceptować paternalistyczne zachowania Waszej Świątobliwości względem naszej osoby.
Nie pycha, ale żądanie słuszności względem tego, kto nie raz sam się jej dopominał, Nami dziś kieruje. Bo czyż Wasza Świątobliwość nie należy do tych, którzy zawsze żądają należnego im, pierwszego miejsca? Skoro umiłował Wasza Świątobliwość takową słuszność, takoż i My dziś się jej dopominamy. Przypominamy zarazem, iż na tytuł swój królewski wystarczająco ciężko pracowaliśmy, a i tron, na którym Wasza Świątobliwość dziś zasiada, pierwej był Nasz; a niechaj ranga Filar państwa, którą obok portretu Naszego ujrzeć można, prawdę tę poświadczy.
Z wyrazami estymy,
/-/ Markos Viktorjosigos apo Zep,
Rex et Vicerex
« Ostatnia zmiana: Czwartek, 04 Wrz 2014, 00:12:59 wysłana przez Marco Vittorino della Rovere »

Zapisane
/-/ Marek Paweł I
Król Surmenii, Skarlandu i Polski, wielki xiążę litewski
Kardynał honorowy