Autor Wątek: 2. Historia protokołu dyplomatycznego.  (Przeczytany 522 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Giovanni Ganganelli

  • Gość
2. Historia protokołu dyplomatycznego.
« dnia: Piątek, 21 Lis 2014, 15:02:07 »
WYKŁAD II
"Historia protokołu dyplomatycznego"
Autor: prof. zw. dr net. Giovanni Ganganelli

I. Wprowadzenie
Początki obecnego porządku protokolarnego wiążą się z dworami monarszymi średniowiecznej Europy. Poselstwa podróżowały do monarchów, by w imieniu swych władców zawierać sojusze, prosić o pokój lub proponować małżeństwa dynastyczne. Sposób, w jaki były przyjmowane przez władcę, wynikał ze zwyczajów dworskich. W zasadzie nie czyniono różnicy między obcymi posłami i dostojnikami własnego państwa.

II. Starożytność
W starożytności oczywiście też istniały elementy tego, co dziś nazwiemy protokołem dyplomatycznym:
  • w Grecji posłami byli kapłani albo wybitni obywatele (filozofowie, politycy) – jako symbol swojej funkcji nosili gałązkę oliwną zwieńczoną dwoma wężami, posiadali "listy uwierzytelniające" w postaci złączonych glinianych tabliczek (tzw. "diploma"), a także instrukcje postępowania. Znieważenie posła znieważało władcę, który posła wysłał.
  • w Rzymie początkowo dyplomacją zajmowali się kapłani ‐ specjalne kolegium Fecjałów, składające się z 20 członków, któremu przewodniczył urzędnik pater patratus. W okresie republiki kapłanów zastąpili świeccy dyplomaci, zwani legati, symbolem ich funkcji był złoty pierścień, który uprawniał do bezpłatnych podróży i diet. Posłami przybywającymi do Rzymu opiekował się magister officiorum, ‐ mistrz ceremonii. Posłowie ‐ w zależności od zamiarów wobec państwa wysyłającego – albo byli traktowani z honorami, albo trzymani o chlebie i wodzie.

III. Średniowiecze
Pierwszy zapis, który można uznać za wyróżnienie obcych posłów pośród innych osobistości przyjmowanych na dworze, sporządził cesarz bizantyński Konstantyn VII Porfirogeneta (905‐959). Jego rozprawa "O ceremoniach dworu bizantyńskiego" (z 953 roku) ukazuje, jak przepych dworu cesarskiego ‐ audiencji, bankietów i darów ‐ ma ostatecznie przekonać obcych posłów o niezwyciężonej potędze państwa bizantyńskiego.

Ceremoniał dworski był w ujęciu Konstantyna narzędziem polityki zagranicznej, co jest do dziś aktualne dla protokołu. Ten ceremoniał, wbrew pozorom, nie jest li tylko pustą zabawą. Miał głębszy cel. Rytuał miał umacniać ideał taksis: niezmiennego, harmonijnego i hierarchicznego "porządku rzeczy". Księga ceremonii w 153 rozdziałach określa wszystko: od sposobu zwracania się do innych po przepisową długość włosów na głowie basileusa.

IV. Czasy nowożytne
Zanim jednak wykształcił się współczesny protokół europejski, który stał się wzorem dla dyplomacji na całym świecie, dwory europejskie musiały się zmierzyć z własną obyczajowością…

Przykładem takiej konfrontacji z obyczajową była sytuacja, kiedy pod koniec XI wieku bizantyjska księżniczka przyjechała do Wenecji na swój ślub z dożą, okazało się, ze je złotym widelcem. Biskup skarcił ją za antyspołeczne zachowanie. Powstawało także szereg dzieł z zakresu savoir‐vivre’u, niektóre przeznaczone dla szlachty, niektóre dla kleryków, najsławniejszy – obok cytowanego Hofzucht – był traktat Erazma z Rotterdamu"De civilitate morum puerillum" z 1530 roku (130 wydań), oraz "Il Cortegiano" Baldassara Castiglione (1528), jego polska parafraza stworzona przez Łukasza Górnickiego ("Dworzanin") cieszyła się międzynarodową sławą i stała się podstawą „cywilizowania” dworu rosyjskiego za Piotra I. Każde państwo ustalało własny ceremoniał dworski i wyznaczało urzędników odpowiedzialnych za jego realizację. We Francji był to początkowo wielki szambelan (grand chambellan), ale gdy urząd ten stał się wyłącznie godnością tytularną, utworzono w tym celu funkcję Grand maitre des ceremonies. Na dworze brytyjskim był nim ‐ i pozostaje do dzisiaj ‐ lord szambelan (The Lord Chamberlain). W zwyczaju polskim obowiązki te pełnił sam marszałek wielki koronny, mając do pomocy ‐ jako zastępcę ‐ marszałka nadwornego.

V. Okres Kongresu wiedeńskiego i powstanie protokołu dyplomatycznego.
Protokół dyplomatyczny ukształtował się głównie pod wpływem tradycji francuskiej, która najwcześniej wydzieliła go z ceremoniału dworskiego i uczyniła instrumentem polityki zagranicznej. Nie dziwi to, gdy przypomnieć, że klasyczny podręcznik dyplomacji Harolda Nicholsona określa całą organizację nowożytnej służby zagranicznej mianem "systemu francuskiego".

Rozwój polityki zagranicznej wymagał uregulowań międzynarodowych. Zasadniczą rolę w tym zakresie odegrał kongres wiedeński, który w 1815 roku ‐ po wojnach napoleońskich ‐ nakreślił nowy porządek polityczny w Europie oparty na pojęciu równości suwerennych państw oraz stworzył podstawy nowego systemu międzynarodowego opartego na wspólnym wypracowywaniu decyzji w drodze stałych rokowań dyplomatycznych (system kongresowy).

Aneks XVII do Aktu końcowego kongresu wprowadził:
1. ujednolicenie rang dyplomatycznych, aby umożliwić jasne wyznaczenie starszeństwa pośród dyplomatów i zrównanie ich w przywilejach,
2. ujednolicenie sposobu ich przyjmowania zrywające z praktyką różnicowania w zależności od siły więzów dynastycznych,
3. ujednolicenie zasad opracowywania i podpisywania umów.

Ta praktyka, spisana w formie protokołu uzgodnień, dała nazwę odrębnej gałęzi wiedzy, którą określamy mianem protokołu dyplomatycznego. Wszystkie przyjęte przy tej okazji ustalenia stworzyły podstawy międzynarodowego porządku w zakresie stosunków dyplomatycznych i w niezmienionej formie zostały potwierdzone przez Konwencję wiedeńską z 1961 roku.

Kongres ustalił również, że ponieważ ambasador reprezentuje osobę i godność władcy, należą mu się monarsze formy etykietalne, takie jak:
  • prawo do tytułu ekscelencji (ale nie w rozmowie z panującym, przy którym jest uwierzytelniony),
  • prawo do baldachimu w sali audiencjalnej,
  • prawo nakrycia głowy w obecności monarchy (ale tylko wtedy, gdy ten uprzednio nakryje głowę),
  • prawo do jazdy powozem zaprzężonym w sześć koni,
  • prawo do odbierania honorów wojskowych,
  • prawo pierwszeństwa w przyjmowaniu wizyt posłów i ministrów,
  • prawo taboretu przysługujące żonie ambasadora, czyli zajęcia miejsca siedzącego obok królowej, gdy ta usiądzie.

Całość tych zasad przyjęła nazwę protokołu dyplomatycznego, gdyż ustalała i skodyfikowała obowiązkowe formy zachowań i etykiety stosowanej wobec przedstawicieli państw obcych.

Zapis etykiety i zwyczajów obowiązujących przedstawicieli dyplomatycznych odegrał ważną rolę w rozwoju oficjalnych stosunków międzypaństwowych ery nowoczesnej. Należy jednak pamiętać, że ograniczył się on do europejskiego kręgu cywilizacyjnego i tylko z niego czerpał swe wzorce zachowań. Pierwsze próby nawiązywania kontaktów dyplomatycznych z przedstawicielami innych kultur wykazały, że złudne byłoby posługiwanie się w nich europejskim protokołem dyplomatycznym.
« Ostatnia zmiana: Czwartek, 19 Mar 2015, 15:25:34 wysłana przez Giovanni Battista della Popoly »