Witam wszystkich Braci.
Wędruje z daleka, gdzie powietrze jest cięższe, a dni niespokojne. Wiedziony znakami od
Pana, przybywam drogami kamienistymi i cierniem usłanymi do krainy błogości -
Państwa Kościelnego Rotria. Ofiaruje me skromne usługi i talenty, którymi obdarzył mnie nasz
Bóg i
Stwórca. Człowiekiem konkretnym i powściągliwym jestem, więc na tym przywitanie zakończę. Rozmową jednak nie gardzę i każdego ciepło uraczę opowieścią.
Pozdrawiam, Raymundus de Canossa.