Krzyk ministranta przestraszył wszystkich mieszkańców Rocca di Bergamo tego sobotniego popołudnia. Zdyszany chłopiec biegał po pokojach informując wszystkich, że kardynał zemdlał w prywatnej kaplicy po zakończeniu czytania ostatniej ewangelii, kończącej liturgię Mszy Wigilii Zesłania Ducha Świętego. Wszyscy domownicy wraz z medykami udali się do kaplicy i ujrzeli kardynała w stroju liturgicznym przed ołtarzem. Siostry zakonne padły na kolana i zaczęły głośno lamentować i łkać, zaś doktorzy rozpoczęli badania duchownego. Okazało się, że funkcje życiowe nie ustały. Kardynał został przeniesiony do swojego pokoju i położony w łóżku. Medycy nie wiedzą co mu dolega, upuścili nieco krwi i podali ziołowe lekarstwa. Mieszkańcy Rocca di Bergamo czuwają przed pokojem Eminencji Aldobrandiniego i modlą się o cud. Tylko cud przywróci go ze świata śpiących do świata żywych.