Witam wszystkich Braci!
Chciałbym bardzo podziękować za składane na moje ręce kondolencje z powodu odejścia do Domu Ojca Jego Świątobliwości Sykstusa I, a mego Ojca JCKW Karla Gregora arcyksięcia Habsburga-Lotaryńskiego, szczególnie Bratu kardynałowi Victorovi de Zepp, mojemu drogiemu przyjacielowi a także Bratu kardynałowi Lorenzo de Medici, którego znam od końcowych miesięcy mojej działalności w Rotrii, a także każdemu mieszkańcowi Rotrii, który łączył się ze mną oraz moim drogim Dziadkiem w bólu poprzez modlitwę. Jest mi bardzo trudno teraz, żal mi wielce, że mój nieodżałowany Ojciec musiał odejść z tego ziemskiego padołu hen w górę. Ale mam nadzieję, że tam gdzie teraz jest czuje się szczęśliwy, jest Mu lepiej i teraz życzliwie spogląda na cały mikroświat, Rotrię i Monarchię, na jej mieszkańców, na nas samych, śmieje się i bawi razem z aniołami, śp. kard. Strzałkowskim oraz świętymi rotryjskimi.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Chciałbym, żebyśmy porozmawiali na temat jakim człowiekiem był, o Jego przyzwyczajeniach, anegdotach na Jego temat. Śmiało, który z Braci chce zacząć pierwszy?