Drodzy Bracia i Siostry!
Ponieważ Rotria obecnie przeżywa kryzys demograficzny, proponuję, aby dokonać kilku zmian, które być może pomogą nam wyjść z kryzysu.
Ja osobiście trafiłem na Rotrię dzięki stronie wcograc.pl, gdzie Rotria reklamowana była jako symulator życia kapłana. Osoba niedoświadczona zapewne pomyśli o tym jako o grze ekonomicznej typu zarządzanie parafią, odprawianie mszy etc. etc. Chwilę potem taka osoba zostaje rozczarowana - Rotria to nic innego jak mikronacja (nie gra) a jej życie toczy się głównie na forum. Okazuje się jednak, że aby zostać kapłanem należy zdać studia teologiczne i włożyć w to dużo pracy...
Ja wychodzę z taką inicjatywą:
Jako iż Rotria to Państwo Kościelne, lepiej byłoby, aby nowy obywatel otrzymywał propozycję wyświęcenia go na kapłana tuż po rejestracji. Dopiero wówczas Rotrię można byłoby rozpatrywać jako faktyczny "symulator życia kapłana".
Po drugie, aby nowy obywatel się nie nudził a czuł się potrzebny, wraz ze święceniami otrzymywałby jedną z parafii (lub dołączał jako pomocnik do już istniejącej, ale o tym nieco później) i wykonywał zadania i polecenia Patriarchy.
Najlepiej przedstawić to przykładem:
Ks. Jan Kowalski otrzymuje wraz ze święceniami losowo wybraną przez Patriarchę parafię (w tym wypadku np. św. Teodora). Opisuje ją.
Z dniem x.y.2009. JŚ ogłasza konkurs na wiersz o patronie parafii bądź na wykonanie jego wizerunku. Wygrywa Jan Kowalski. Dostaje określoną liczbę punktów i pieniądze na rozbudowę parafii. Uzupełnia opis parafii o przykładową wzmiankę "W Kościele pw. św. Teodora znajduje się XVI-wieczny obraz olejny przedstawiający Boże Narodzenie. Parafia odkupiła go od parafii św. Jakuba za sumę X denarów rotryjskich".
Na stronie głównej możnaby zamieścić ranking najlepszych parafii, tak więc gdy ktoś natrafi przypadkowo na stronę główną i zainteresuje go treść, może np. dołączyć do parafii św. Teodora, ponieważ jest ona najlepsza a potrzebuje wikariusza (bowiem poprzedni przeniósł się do parafii św. Jakuba).
Być może pojawią się tu głosy krytyki, ale to naprawdę polepszyłoby sytuację Rotrii. Chciałbym Braciom uświadomić, że wielu naszych obywateli oczekuje czegoś konkretnego, konkretnego zadania i polecenia, bo traktują Rotrię nie jako mikronację, ale jako grę nieco inną niż wszystkie.
Wyobraźcie sobie, Bracia, że do Rotrii trafia coraz więcej osób, parafie są rozbudowywane, proboszczowie sławniejsi, aktywniejsi. Wyświęcani są Biskupi, liczba Kardynałów sięga kilkunastu Ekscelencji, jest między kim wybierać na konklawe... Rotria rozrasta się, staje się coraz sławniejsza a kryzys... zażegnany.
Oczywiście powyższy pomysł wiąże się z wieloma zmianami prawnymi, ale wierzę, że Jego Świątobliwość zrobi wszystko aby uratować naszą Rotrię. Nową Rotrię.