Przed tym rzekomym wyzwoleniem Ciprofloksji ani Petrescu, ani Nani, ani Manescu nie istnieli.
A skąd wiesz? Spotkałeś wszystkich ludzi w mikroświecie i pytałeś ich "Czy jesteś Eleną Petrescu?". Bo jeśli nie, to twoje kategoryczne stwierdzenie jest jedynie wnioskiem, skądinąd niepoprawnym, wynikającym z indukcji matematycznej. Ale to tak jakby wnioskować, że skoro już sto razy zapalił samochód i zapalił też sto pierwszy raz, to oznacza, że milionowy raz także zapali.
Nie było żadnej Ciprofloksji, żadnego ucisku w Skawlandii.
Jestem zdruzgotany, że aż takie spustoszenie w świadomości Surmeńczyków wywołała propaganda surmeńskiej kliki.
Tajemniczo to wszystko pojawiło się razem z "ogłoszeniem niepodległości" przez Ciprofloksję.
Nie pojawiło się, a jedynie ukazało twoim oczom. To tak jak z Sulęczynem (woj. pomorskie). Mało kto o nim słyszał, ale to nie oznacza, że pojawił się dopiero w chwili gdy tobie o tym powiedziałem.
Cały Mikroświat zna prawdę, i to właśnie Brat, z resztą Ciprofloksji, zaprzecza i wypiera się jej.
Z prawdą jest jak z kapeluszem. Każdy nosi swój. Ale nie możemy pozwolić na to, by nazywać halkę kapeluszem, bo w żadnym calu kapeluszem nie jest. Jest halką.