Autor Wątek: Odejście IV  (Przeczytany 832 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Vincenzo Botticelli

  • Gość
Odejście IV
« dnia: Czwartek, 05 Sie 2010, 21:26:58 »
Wasza Świętobliwość!
Szanowni Bracia!


Nadszedł dzisiejszy dzień którego znaczenie niektórych ucieszy a może nawet i kogoś poruszy. Nie będę trącił mowy ani głosił kazań, bo nie ma nad czym. Jak wiecie Bracia żyłem z Wami i z Wami pracowałem, tworzyliśmy ten kraj. Służyłem długo i wiernie Patriarchom, starałem się wspierać młodszych i kształtować wiarę u niewierzących. Nie wybielam się dzisiaj przyjaciele, bo sami wiecie, jaki jestem - wiecie, że jestem "w gorącej wodzie kompany", że maczałem palce w kilku aferach, ale zawsze wychodziliśmy z tego obronną ręką i nikt ani nic nas nie rozłączyło. Dzisiaj zmuszony jestem Was opuścić, złożyć w kostkę moją piuskę, sutannę, paliusz, pastorał i arcybiskupi sygnet. Oddaję Wam przyjaciele mój gabinet, z którym mnie wiele łączyło niegdyś jako Prefekta Generalnego a dzisiaj jako Kanclerza Kolegium Ministrów, zrzekam się obywatelstwa i Rotryjskiej sutanny. Cieszę się że mogłem z Wami działać, że miałem zaszczyt pracować z takimi osobami jak Marco de Zepp, Victor de Zepp czy Lorenzo de Medici, mój młodszy Brat, Alejandro de Catalan i cały ród de Catalan - wymienieni to wielkie osoby którym wiele zawdzięczam i którym za wszystko dziękuję. Wspomnieć warto również o Jego Świętobliwości Celestynie I którego zaszczyt miałem być "prawą ręką"...

Cieszę się, na prawdę cieszę się że mogłem pracować z Braćmi, że daliście mi (nie tylko) szansę budowy lotniska, filharmonii etc. ale również że pozwoliliście mi wybudować i zarządzać nowymi diecezjami i archidiecezjami jako Prymasowi. Dziękuję Wam za możliwość rozmowy z głowami innych Państw jako reprezentantowi, dziękuję Wam za możliwość głoszenia Ewangelii i bycia z Wami, to było coś pięknego.

Opuszczając Państwo Kościelne Rotria pragnę jedynie pozostawić po sobie dobre wrażenie, wieczny sojusz i przyjaźń względem Braci  :).

Oddalając się pragnę jeszcze poinformować, że złożyłem do Jego Miłości dwa wnioski w sprawie Biskupa Piotra i Infułata Augusta, by nie martwili się i oczekiwali swojej chwili  :).

Już po raz ostatni niosąc Boże Błogosławieństwo,

(-) Brat Ferdynand.


" Arcybiskup Ferdynand w godzinach wieczornych opuściwszy swoją katedrę udał się do portu lotniczego imieniem Sykstusa I. Po chwili na pasie startowym pojawił się samolot do którego ze spuszczoną głową i bez bagażu wsiadł były Kanclerz. W jego dłoniach widniała jedynie Ewangelia i Różaniec Święty poświęcony dawno temu. Gdy wszedł po schodach do samolotu, stanął w drzwiach, obrócił się i spojrzał na kraj, który żył do niedawna w jego sercu. Z daleka widział Bazylikę, Pałac Laterański, koszary swojej umiłowanej Gwardii Apostolskiej. Po chwili w jego oku pojawiła się łza, którą ostatnie promienie zachodzącego słońca oświetlały niczym perełkę. Otarłszy dłonią łzę wypowiedział słowa: Przyjechałem do tego kraju jako ubogi człowiek bez domu, i taki teraz stąd wyjadę. Po pewnym czasie spojrzał na pacierz w swej dłoni, ucałował, zrobił znak krzyża i po chwili cichutko wypowiedział: Benedicat vos omnipotents Deus, Pater at Filius at Spiritus Sanctus. Amen. Odwróciwszy się wsiadł do samolotu, który nabrał rozpędu i ruszył pozostawiając za sobą tylko wspomnienia".
« Ostatnia zmiana: Czwartek, 05 Sie 2010, 21:36:58 wysłana przez Arcybiskup Ferdynand von Habsburg-Lotharingen-Radziwiłł »

Offline Don Tommaso I de Mancini

  • Kardynał
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1069
  • Reputacja +8/-9
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Odejście IV
« Odpowiedź #1 dnia: Czwartek, 05 Sie 2010, 23:00:48 »
Z łzami w oczach brat kanclerza obserwował odlatujący samolot. Przywołał natychmiast drugiego szambelana i odmówił z nim oraz służbą różaniec w kaplicy. "Było wiele rzeczy do zrobienia - odrzekł do szambelana i służby - Opuścił nas człowiek, który mógł dokonać wielu rzeczy. Zmieniał on Rotrię na lepszą. Nie zniszczmy jego dziedzictwa". Podszedł potem i w swoim pokoju powiedział do portretu swego brata : "Dziękuję monsignore. Bracie mój i mentorze."

Jego Książeca Mość
Don Tommaso I di Mancini
Książę Parmy
Kardynał Świętego Kościoła Rotryjskiego
Generał Zakonu Braci Dominikanów
Wielki Inkwizytor

Offline Leon II

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1354
  • Reputacja +1/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Odejście IV
« Odpowiedź #2 dnia: Piątek, 06 Sie 2010, 01:28:48 »
Żegnam Bracie.

Offline Adriano Vittorino

  • Obywatel
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Reputacja +6/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Odejście IV
« Odpowiedź #3 dnia: Piątek, 06 Sie 2010, 08:42:30 »
Zaczyna mnie to irytować.
Jak już z kimś nawiązuję kontakt w sprawie matury to ten sobie wyjeżdża z Rotrii.

W każdym bądź razie życzę powodzenia ks. arcybiskupowi
Z Bogiem
Adrian Albert
 
/-/ Adriano Vittorino
Książę Urbino


Offline Michael von Lichtenstein

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 301
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
    • www.teutonia.one.pl
    • Email
Odp: Odejście IV
« Odpowiedź #4 dnia: Piątek, 06 Sie 2010, 10:08:29 »
Nie jest dobrą wiadomością odejście kogoś, kto jak mówiłem swoją aktywnością i zaangażowaniem sprawiał, że dzieło odbudowy Rotrii będzie znacznie prostsze.

Niemniej jednak, zrzeczenie się wszystkich tytułów pociąga za sobą ich trwałą utratę - co stanowi następstwo bardzo dotkliwe. Co za tym idzie - chcę oświadczyć, że jeżeli Brat naprawdę chce odejść i utracić wszystkie wyróżnienia - to decyzję Brata uszanuję, aby jednak nie przesądzać wszystkiego od razu, wstrzymuję się z przyjęciem rezygnacji i zrzeczeń na 24 godziny, w czasie których decyzję swą Drogi Ferdynandzie możesz jeszcze cofnąć i nie będzie to żadną ujmą.
(-) Michael von Lichtenstein h. Wąż,
     Król Teutonii
     Diuk Księżycowych Klifów
     Baron Naservii

Offline Cosimo Pietro de Medici

  • Kardynał
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1206
  • Reputacja +31/-19
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Odejście IV
« Odpowiedź #5 dnia: Piątek, 06 Sie 2010, 19:04:08 »
Żegnaj Bracie.
/-/ Cosimo Pietro de Medici

Kamerling Stolicy Apostolskiej
Prymas Rzeczpospolitej Obojga Narodów
Książę Toskanii i Palestriny

Offline August Ludwik II

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 396
  • Reputacja +0/-0
  • Król Polski, Wielki Książę Litewski etc. etc.
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Odejście IV
« Odpowiedź #6 dnia: Sobota, 07 Sie 2010, 10:34:05 »
Drogi Bracie Prymasie!
Przyjacielu!

To straszne co przeczytałem  :-[ Brat zamierza odejść? To chyba jakiś żart. Czy zamierza Brat również zostawić Rzeczypospolitą? Tak nie można, kolejna osba odchodzi. Dlaczego? Brak wolnego czasu w realu? Być może, ale zawsze Brat może zrzec się części swych urzędów, które Bratu ciążą.
August Ludwik II, z Bożej łaski i woli Narodu Król Polski, Wielki Książę Litewski, Książę Ruski, Pruski, Mazowiecki, Żmudzki, Kijowski, Wołyński, Podolski, Podlaski, Inflancki, Smoleński, Siewierski, Czernihowski, etc. etc. etc. a także Książę Bari i Salty

Offline Vittorio Paolino

  • Obywatel
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 2537
  • Reputacja +5/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Królestwo Surmeńskie
    • Email
Odp: Odejście IV
« Odpowiedź #7 dnia: Poniedziałek, 09 Sie 2010, 20:07:56 »
Żegnam Bracie.  Dziękuję za służbę Ojczyźnie.

Jego Książęca Wysokość
Vittorio Paolino
,
król senior Surmenii, książę Urbino, etc.

Offline Otto Kent

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Odejście IV
« Odpowiedź #8 dnia: Środa, 11 Sie 2010, 22:37:28 »
Bóg zapałać Bracie za wszystko :) Żegnaj....