Przysiada się do stolika rozmówcy:
Czy jest to dobrowolna decyzja, czy można zostać tam skierowanym wolą Ojca Świętego? Żałuję, że nie przybyłem do Rotrii wcześniej. Mam nadzieję, że nie pojawiłem się w momencie jej upadku przez brak aktywnych obywateli. Liczę, że pomogę w rozwoju tego wspaniałego kraju.