Zgadzam się po części z Księciem Superfluum, z tym, że chłopi to nie zwierzęta.
Obawiam się jednak, że Książę tej materii ma jednak nieco odmienne zdanie...

Nie można pozbawiać człowieka jego godności, tylko dlatego że przynależy do niższej warstwy społecznej.
Jak najbardziej popieram. Ba! Nie można pozbawiać godności żadnych ludzi, no chyba że sami
się tej godności pozbawiają, jak np. menele, nieroby, narkomani, tchórze, donosiciele,
damscy bokserzy, kaci domowi, etc, etc.
Bogacze i biedacy są sobie nawzajem potrzebni i nie da się by istnieli tylko jedni.
Czy potrzebni? Ja wiem? No tak już jest, i inaczej nie będzie. Jednak niezdrowa sytuacja ma miejsce
wtedy, kiedy bogaty biednego wykorzystuje, jak i odwrotnie - kiedy biedny bogatego rabuje.
Trzeba pamiętać o równowadze. Jin-Jang. Stan harmonii.
