A mnie nie podoba się ta dwulicowość papieża Franciszka -
Dobrze, że mówi o biedocie jako życiu kapłana, całkowicie się z tym zgadzam, mały Renault, mieszkanko, laptopik ew. komputer starczy. Nie trzeba Ipadów, Iphonów etc. Nie o to chodzi w kapłaństwie. Ale nie podoba mi się Jego mowa o "przepychu Kościoła". Kościół to przedsionek nieba, więc musi być okazały - dlatego papa mówi o tym, by nie odrywano obrazów od ścian i złota od ołtarzy. Lecz dlaczego papa mówiąc tak do tego się nie stosuje? Dlaczego w prezencie dla Najświętszej Maryi Panny kładzie piłkę plażową, a sam odprawia Najświętszą Ofiarę w byle czym i byle jak...
Czegoś nie rozumiem...
Co do Piusa X, świetny papież - "ubogi bogacz" - w życiu prywatnym popierał ubóstwo, w życiu kościelnym tylko i wyłącznie przepych, a także związanie z Tradycją. Jak na dobrego papieża, który reformował zgodnie z Tradycją moim zdaniem wybija się przed szereg papieży.