Bracia!
Przysłuchuję się z boku tym kłótniom i i sporom i przychodzą mi na myśl tylko te dwa fragmenty z Pisma :
"Kto z was bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem",
a także :
"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?"
Proszę Was, Czcigodni Dostojnicy, o zaprzestanie tych personalnych kłótni, gdyż niczym dumne pawie pokazujecie swe ogony, ku uciesze szatana.