Pius II do narodu rotryjskego.
Umiłowani obywatele,
Bracia i Siostry!
Serce nasze ubolewa na wieść o pogłoskach, jakie o nas krążą: oskarża się nas, Medyceuszy, o największe podłości, jakich mógł się dopuścić szacowny ród i sam Patriarcha. Mawia się, że Medycejska dynastia pragnie zagarnąć dla własnego pożytku rotryjski tron oraz dąży jedynie do powiększenia swej własnej domeny i dóbr kosztem uciemiężonego ludu oraz całego Państwa Kościelnego. Drodzy Bracia , umiłowani klerycy, obywatele: odpowiedzcie sobie sami, czy szacowny i dumny ród, panujący w danym państwie, może działać na jego niekorzyść oraz szkodę całej monarchii?
Wszakże potęgę dynastii oraz jej prestiż i szacunek wśród innych rodów panujących wyznacza stan włości, jakimi zarządza. Doskonały przykład na poparcie tej teorii znajdziemy w historii Polski: otóż jeśli w dawnej Rzeczy pospolitej widziano schludne i zadbane wioski, wiadomo było, że są własnością rodu Czartoryskich.
Dlatego wychodzimy z założenia, iż dbając o własną dynastię musimy dbać o własną domenę, w tym przypadku o całe państwo. Jedynie silny i zamożny kraj może podnieść prestiż panującej dynastii. Niejednokrotnie udowodniliśmy, że Państwo św. Pawła jest dla nas największą wartością, trwając przy jego wartościach oraz tradycjach. Zapewne niejeden nasz poprzednik określiłby Medyceuszy jako strażników tradycji państwa i Kościoła Rotryjskiego. Jako patriarcha pragnę zapewnić, iż Państwo, którym rządzimy, jest dla nas największą wartością i dołożymy wszelkich starań, aby ojczyzna nasza zajęła należne jej miejsce wśród krajów v-świata. Trudne jest to zadanie, ponieważ jak wiecie prestiż nasz poważnie podupadł podczas paru niefortunnych pontyfikatów, dlatego też warto to zmienić i wspólnie walczyć o wspólne dobro. Niestety, doszły nas słuchy o tajnej opozycji, która buntuje lud przeciwko legalnej władzy, władzy jaką jest Patriarcha i jego rząd. Takowe postępowanie nie sprzyja poprawie naszej sytuacji tym bardziej, że opozycja nie przejawia żadnych pozytywnych oraz konstruktywnych aspektów swej działalności; wręcz przeciwnie, sieje ferment i zgorszenie, podburzając lud nasz.
Czcigodni opozycjoniści, jeśli leży wam na sercu los tego państwa, pokażcie to, wyjdzie z inicjatywą, sprawcie, że oczy dworu naszego dostrzegą cenny wkład, jaki wnieśliście do państwa naszego. Państwo Kościelne Rotria oraz jego władze nie bronią wolności słowa , ale też nie tolerują bezkarności, samowładztwa, pychy i gnuśności. Dlatego nawołuję do rozsądku i przemyślenia swego planu działania, jednakże mam nadzieję, iż słowa nasze trafią do serc i umysłów waszych i że wydadzą wielki i zdrowy plon, który przysłuży się całej ojczyźnie.
Z poważaniem,
/-/ Pius II