Wiesz Bracie, ciężko powiedzieć jak dużo ludzi w Rosji popiera demokrację
bez ustalenia jak dużo tych ludzi rozumie pojęcie demokracji
Na chwilę obecną to przecież tam demokracja jest

Jednego jestem pewien - przeciętny rosjanin jak ognia boi się powrotu
liberalnej demokracji czasów Jelcyna. Kojarzy się to z chaosem, korupcją,
mafią, gangsterami, oligarchami, niewypłacaniem pensji i emerytur etc.
Nie oszukujmy się. Putin swymi autorytarnymi rządami to znacznie
ukrócił. I ludzie to widzą. A co do obecnych antyputinowskich protestów.
Uczestniczą w nich głównie wykształceni młodzi ludzie z największych
miast, korzystający z internetu, facebooka, wszystkich zdobyczy
zachodniej kultury i cywilizacji. I gdzież im do jakiegoś prostego
robotnika po pięćdziesiątce, pracownika kołchozu, albo starej babci -
A tacy właśnie ludzie Putina popierają. I jest ich znacznie,
znacznie więcej. Więc Bracie, demokracja w Rosji w stylu zachodnim
to myślę nie kwestia 10 lat, ale 100, a i to nie jest wcale takie pewne.
