Cari fratelli e sorelle!
Pragniemy wam przedstawić historię rodu Sforza jako potwierdzenie naszej decyzji o nobilitacji tej szlachetnej familii.
Historia rodu Sforza sięga wieku XIII. Wtedy to byli oni pogańskimi władcami jednego z plemion, które w toku swoich podbojów zostało podporządkowane większemu i silniejszemu plemieniu Nomanów. Tych samych Nomanów, z którymi walczyła później Rotria i których ostatecznie podbiła i zwasalizowała. Jeszcze w trakcie wielkiej krucjaty z lat 1617 – 1628 miasta znajdujące się we władaniu klanu Sforzów zostały uratowane przed zdobyciem i zniszczeniem poprzez chrzest głowy rodu i jego synów. Patriarcha Rotrii Paweł III zatwierdził wtedy ich książęcą godność, ptwierdzając ich władzę na terenach zamieszkiwanych przez ich plemię, Lombardów. CI zaś z kolei wykazali wszelką możliwą pomoc w chrystianizowaniu Nomanów, dzięki czemu wkrótce cały kraj stał się chrześcijański. Od tamtego czasu przeobrażała się struktura społeczeństwa Nomanów, powoli zanikały plemiona, stając się jednym, wielkim narodem. Kiedy jednak w początkach XX wieku Nomanowie zaczęli dążyć do niepodległości i zrewoltowali się przeciw Patriarsze, potomkowie XIII- i XVII-wiecznych Sforzów stanęli wiernie u boku Patriarchy, za co ten po zakończeniu wojny nagrodził ich nowym tytułem. Jako że stracili dziedziczny tytuł książąt Lombardów, otrzymali w ramach rekompensaty i nagrody za wierność tytuł książąt Milanu, leżącego na północy Państwa Kościelnego. Jednak walki w pierwszej połowie XX wieku z buntownikami nomańskimi przyniosły śmierć wielu członków rodu Sforza. Pola wielu bitew zroszone zostały ich krwią. Przetrwała ostatecznie tylko jedna odnoga dynastii, z Enrico Sforza jako głową rodu. Wkrótce potem dalsze walki i choroby zabrały mu jego rodzeństwo i przy życiu został tylko on sam jako ostatni męski potomek rodu. Jego żona Rita dała mu dwie córki, Alessię i Bonę. Bona wkrótce wyszła za Marco Medici, rotryjskiego mieszczanina (potomka książąt de Medici, przodka obecnych Medyceuszy), zaś Alessia oczarowała ówczesnego polityka surmeńskiego, Pawła Białowicza. Ze związku tego przyszło na świat dwóch synów, Tomasz i Wiktor. Alessia zmarła jednak młodo i nigdy nie doczekała tytułu Surmeńskiej królowej. Jednak krew Sforzów płynęła dzięki niej w dwóch potomkach królewskiego rodu Zeppów. Z tych dwóch Tomasz zaginął bez wieści, zaś Wiktor ma jedynego syna. I chociaż on sam również zaginął, syn jego żyje. Wobec zaś wprowadzenia republiki w Surmenii i likwidacji monarchii oraz powiązanej z tym decyzji o zamieszkaniu na stałe tylko w Rotrii, postanowił niedawno zmienić nazwisko, odwołując się do swoich rotryjskich korzeni – i przyjął nazwisko swej babki, na co wobec wymarcie rodu Sforza w linii męskiej miał przyzwolenie. Dziś działa aktywnie w Państwie Kościelnym Rotria i stoi u boku kolejnych Patriarchów, zawsze gotów do wiernej służby. Wobec faktu, iż kardynał Marco posiadał już niegdyś tytuł książęcy, a dziś nie nosi go tylko przez swoją spolegliwość i poszanowanie wobec woli Narodu Surmeńskiego, a także z uwagi na jego wierną służbę Państwu Kościelnemu od samych początków II Rotrii, za co nie otrzymał żadnego tytułu od czasów Klemensa II (bowiem już wtedy był kardynałem, a wkrótce potem przez związki rodzinne księciem Surmenii), postanawiamy niniejszym uroczyście nadać mu noszony przez jego przodków po babce tytuł księcia Milanu, hrabiego Cremony, Pawii i Mantui, oraz miasto Milan i jego okolice z Cremoną, Pawią i Matuą we władanie.
Apostolskim Pozdrowieniem,
/-/Aleksander III,
Biskup Rotrii, etc.