Autor Wątek: Historia Rodu Sforzów.  (Przeczytany 6535 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Leon II

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1354
  • Reputacja +1/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Email
Historia Rodu Sforzów.
« dnia: Niedziela, 25 Mar 2012, 23:36:04 »
Cari fratelli e sorelle!

Pragniemy wam przedstawić historię rodu Sforza jako potwierdzenie naszej decyzji o nobilitacji tej szlachetnej familii.

Historia rodu Sforza sięga wieku XIII. Wtedy to byli oni pogańskimi władcami jednego z plemion, które w toku swoich podbojów zostało podporządkowane większemu i silniejszemu plemieniu Nomanów. Tych samych Nomanów, z którymi walczyła później Rotria i których ostatecznie podbiła i zwasalizowała. Jeszcze w trakcie wielkiej krucjaty z lat 1617 – 1628 miasta znajdujące się we władaniu klanu Sforzów zostały uratowane przed zdobyciem i zniszczeniem poprzez chrzest głowy rodu i jego synów. Patriarcha Rotrii Paweł III zatwierdził wtedy ich książęcą godność, ptwierdzając ich władzę na terenach zamieszkiwanych przez ich plemię, Lombardów. CI zaś z kolei wykazali wszelką możliwą pomoc w chrystianizowaniu Nomanów, dzięki czemu wkrótce cały kraj stał się chrześcijański. Od tamtego czasu przeobrażała się struktura społeczeństwa Nomanów, powoli zanikały plemiona, stając się jednym, wielkim narodem. Kiedy jednak w początkach XX wieku Nomanowie zaczęli dążyć do niepodległości i zrewoltowali się przeciw Patriarsze, potomkowie XIII- i XVII-wiecznych Sforzów stanęli wiernie u boku Patriarchy, za co ten po zakończeniu wojny nagrodził ich nowym tytułem. Jako że stracili dziedziczny tytuł książąt Lombardów, otrzymali w ramach rekompensaty i nagrody za wierność tytuł książąt Milanu, leżącego na północy Państwa Kościelnego. Jednak walki w pierwszej połowie XX wieku z buntownikami nomańskimi przyniosły śmierć wielu członków rodu Sforza. Pola wielu bitew zroszone zostały ich krwią. Przetrwała ostatecznie tylko jedna odnoga dynastii, z Enrico Sforza jako głową rodu. Wkrótce potem dalsze walki i choroby zabrały mu jego rodzeństwo i przy życiu został tylko on sam jako ostatni męski potomek rodu. Jego żona Rita dała mu dwie córki, Alessię i Bonę. Bona wkrótce wyszła za Marco Medici, rotryjskiego mieszczanina (potomka książąt de Medici, przodka obecnych Medyceuszy), zaś Alessia oczarowała ówczesnego polityka surmeńskiego, Pawła Białowicza. Ze związku tego przyszło na świat dwóch synów, Tomasz i Wiktor. Alessia zmarła jednak młodo i nigdy nie doczekała tytułu Surmeńskiej królowej. Jednak krew Sforzów płynęła dzięki niej w dwóch potomkach królewskiego rodu Zeppów. Z tych dwóch Tomasz zaginął bez wieści, zaś Wiktor ma jedynego syna. I chociaż on sam również zaginął, syn jego żyje. Wobec zaś wprowadzenia republiki w Surmenii i likwidacji monarchii oraz powiązanej z tym decyzji o zamieszkaniu na stałe tylko w Rotrii, postanowił niedawno zmienić nazwisko, odwołując się do swoich rotryjskich korzeni – i przyjął nazwisko swej babki, na co wobec wymarcie rodu Sforza w linii męskiej miał przyzwolenie. Dziś działa aktywnie w Państwie Kościelnym Rotria i stoi u boku kolejnych Patriarchów, zawsze gotów do wiernej służby. Wobec faktu, iż kardynał Marco posiadał już niegdyś tytuł książęcy, a dziś nie nosi go tylko przez swoją spolegliwość i poszanowanie wobec woli Narodu Surmeńskiego, a także z uwagi na jego wierną służbę Państwu Kościelnemu od samych początków II Rotrii, za co nie otrzymał żadnego tytułu od czasów Klemensa II (bowiem już wtedy był kardynałem, a wkrótce potem przez związki rodzinne księciem Surmenii), postanawiamy niniejszym uroczyście nadać mu noszony przez jego przodków po babce tytuł księcia Milanu, hrabiego Cremony, Pawii i Mantui, oraz miasto Milan i jego okolice z Cremoną, Pawią i Matuą we władanie.

Apostolskim Pozdrowieniem,

/-/Aleksander III,
Biskup Rotrii, etc.

Offline Markos Viktorjosigos

  • Kardynał
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1373
  • Reputacja +3/-2
    • Komunikator ICQ - 6039539
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #1 dnia: Poniedziałek, 26 Mar 2012, 12:01:46 »
Wasza Świątobliwość, Najjaśniejszy Władco Rotrii!

Decyzja i wola Wasza jest najwyższą nagrodą dla mnie za służbę Państwu Kościelnemu Rotria. Przyznać mi wypada, iż miło i zaszczytnie jest ponownie pełnoprawnie nosić tytuł księcia, skoro się go kiedyś miało, lecz utraciło. Pokornie dziękuję Waszej Świątobliwości za niebywałą łaskę, jaka mnie spotkała.

Książę kardynał idzie w kierunku tronu Patriarszego, kilka kroków przed nim zatrzymuje się, wyjmuje z pochwy miecz i opierając się na nim dłońmi, klęka, skłaniając głowę i wygłaszając słowa przysięgi:

Najjaśniejszy Panie! Ja, książę Marco Sforza, władca Milanu, hrabia Cremony, Pawii i Manuti, przysięgam Ci wierność i zaręczam mym rycerskim słowem honoru, iż ja i członkowie mojego rodu zawsze wiernie będą stać przy prawowitym Biskupie Rotrii. Wzywając wszystkich na świadków przysięgam wierną służbę Waszej Świątobliwości i Waszym następcą. Tak mi dopomóż Bóg!


/-/ Marek Paweł I
Król Surmenii, Skarlandu i Polski, wielki xiążę litewski
Kardynał honorowy

Offline Śp.Felipe de Surmeña

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja +0/-0
  • Felipe de Surmeña
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #2 dnia: Poniedziałek, 09 Kwi 2012, 14:54:25 »
Ród Sforza w Rotrii wspaniale i w sposób patriotyczny działa dla dobra Ojczyzny! Chwała mu za to!
Felipe, Príncipe de Surmeña

Offline Śp.Felipe de Surmeña

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja +0/-0
  • Felipe de Surmeña
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #3 dnia: Wtorek, 10 Kwi 2012, 20:46:02 »
C.D
Książę Tomas apo Zep natomiast odwiedzał ojczyznę matki Alessi bardzo często. Raz będąc w Milanie na balu spotkał Marinę Scalfarro, urodziwą mieszczankę. Zakochał się w niej od pierwszego ujżenia tej pięknej i urodziwej damy. Potajemnie poślubił ją w kościele w Pawii. Książę nalegał, aby zabrać żonę wraz z sobą do Surmenii, jednak jego ona przywiązana do uroków Rotrii pozostała w swej ojczyźnie. Marina pragnęła także prywatności, której nie dałaby funkcja księżnej, dlatego ich małżeństwo było ukrywane. Kilka miesięcy przed śmiercią Tomasa, Marina odwiedziła wraz Tomasem jego ojca Króla Surmenii. Na obiedzie w Pałacu Królewskim w Kaharonei oznajmiła mężowi i teściowi, że spodziewa się dziecka. Król Paulos i książę Tomas byli bardzo zadowoleni z tego powodu. Król w prezencie synowi i jego małżonce kupił okazałą willę w Bari. Gdy Marina była drugim miesiącu ciąży jej mąż udał się na wyprawę w góry w Rezerwacie Hokuty, niestety wpadł w przepaść i zginął, zaś jego ciało znaleziono po czterech dniach. Marina była załamana, nawet narodziny syna Filippo nie zmieniły jej nastroju. Zmarła kilka dni po jego narodzinach, a opiekę nad chłopczykiem przejęła babka od strony matki Elena Scalfarro, jednak także król Paulos wspomagał finansowo osieroconego wnuka. Odwiedzał go często w Rotrii. Młody Filippo tylko dwa razy podczas życia dziadka i panowania jego jako monarchii przybywał do Surmenii, gdzie odwiedził grób ojca. Dopiero kilka miesięcy po śmierci dziadka i nawiązaniu kontaktów z kuzynem Marco wyjawił swoje prawdziwe pochodzenie i przyjął nazwisko ojca Zepp . Dziś jest studentem Wydziału Prawa na Uniwersytecie Rotryjskim.
Felipe, Príncipe de Surmeña

Offline Adriano Vittorino

  • Obywatel
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Reputacja +6/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #4 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 07:56:45 »
Dostojni,

Jako obywatel Surmenii. Wierny poddany ŚP. JKW Paulosa i całej rodziny apo Zep stanowczo protestuję
i kategorycznie zaprzeczam jakoby JKW Paulos posiadał wnuka, za którego podaje się pan Filippo.
Jeżeli bierze w tym udział JKM Marco to skłonny jestem uznać to za spóźniony żart prima aprilisowy
i o sprawie zapomnieć.

Cum debita reverentia.
/-/ Adriano Vittorino
Książę Urbino


Offline Leon II

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1354
  • Reputacja +1/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #5 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 10:23:14 »
Umiłowani Bracia!

W takim razie musimy poczekać na wyjaśnienia Jego Książęcej Mości kardynała Sforza. Osobiście jestem zaskoczony, że do rodu Zappów przysposabia się nowych członków powołując się na v-nieżyjące osoby. W Takim przypadku przysposobiona osoba byłaby bękartem ponieważ nie znano jej na dworze za życia zmarłego księcia. Inaczej miałyby się sprawy gdyby sam książę Marco lub jego Ojciec przysposobili Brata Filipo, ponieważ są ostatnimi członkami surmeńskiej rodziny panującej. Drodzy Bracia bez poświadczenia Księcia Sforza lub jego Ojca Księcia Victora de Zepp owe oświadczenie Brata Filippo uznane będzie jako samozwańcze. Taka jest wolna nasza.

Apostolskim Pozdrowieniem,

/-/Aleksander III
Biskup Rotrii, etc.  

Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #6 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 10:38:33 »
Czcigodny Bracie Adriano! ;)

 A skąd mamy wiedzieć, co tam syn najdostojniejszego króla Paulosa po nocach tajemniczego
  i niecnego wyczyniał? A jeśli to wszystko prawda? Przecie byłaby to dla narodu Surmeńskiego  
   najradośniejsza i najpiękniejsza nowina! Wnuk królewski! Ostatni ze szlachetnego rodu Zeppów!  
    Sukcesor Korony Surmeńskiej! Żywię przekonanie, graniczące z pewnością, iż wieść o  
     odnalezieniu Dostojnego wzbudziłaby u sąsiadów naszych entuzjazm i radość wielką, a sama  
      Osoba księcia Filippo otoczona zostałaby miłością, estymą i bezgranicznym zaufaniem. Myślę
       nawet, iż fakt ten tak dogłębnie serca wszystkich Surmeńczyków by poruszył, iż odeszli  
        by Oni od obecnego ustroju i na powrót prześwietną monarchię restytuowali. ;D  
    
  
« Ostatnia zmiana: Środa, 11 Kwi 2012, 10:41:03 wysłana przez Pafnucy von Pyongyang »
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Cesare Donato Orsini

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 493
  • Reputacja +0/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #7 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 10:42:44 »
Wyobraża sobie Brat by JE Stefanosigos zgodził się na powrót Monarchii? ;>
« Ostatnia zmiana: Środa, 11 Kwi 2012, 10:45:48 wysłana przez Cesare Donato Orsini »

Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #8 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 11:07:31 »

 Nie mam najmniejszej wątpliwości. W obliczu TAKIEGO wydarzenia?
  Uważam że nie tylko by się zgodził, ale także w okresie transformacji ustrojowej zrzekłby się
   na rzecz Dostojnego księcia Filippo stanowiska Archonta, jeśliby tylko czcigodny ten mąż łaskawie
    funkcję tę zaszczytną objąć zechciał. Przecie innego postępowania naród by mu nie wybaczył. ;D
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Adriano Vittorino

  • Obywatel
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Reputacja +6/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #9 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 11:40:31 »
Tak Bracie Pafnucy a świstak siedzi i zawija  ;D
/-/ Adriano Vittorino
Książę Urbino


Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #10 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 11:54:53 »
O, Bracie Adriano! Nie tylko świstaki, ale też i wszystkie inne zwierzęta Hokuty i Rendeluzji z nadejścia
 nowego by się radowały. Niedźwiedzie rzewnymi łzami ze szczęścia by płakały, jaskółki ludzkim głosem
  wyśpiewałyby poematy na cześć przyszłych bohaterskich czynów nowego Księcia, a nad Kaharoneą
   podwójna tęcza by się pojawiła.
« Ostatnia zmiana: Środa, 11 Kwi 2012, 11:56:37 wysłana przez Pafnucy von Pyongyang »
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Adriano Vittorino

  • Obywatel
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Reputacja +6/-0
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #11 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 11:57:01 »
Cytuj
Niedźwiedzie rzewnymi łzami ze szczęścia by płakały

Ja na ten przykład się popłakałem, wiec może niedźwiedzie też będą.
/-/ Adriano Vittorino
Książę Urbino


Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #12 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 12:05:20 »

 Nie wstydźmy się okazywać wzruszenia, wszak przecież to ludzkie :D
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Śp.Felipe de Surmeña

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja +0/-0
  • Felipe de Surmeña
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #13 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 15:48:50 »
Bracia

Książę Marco Wam opowie i przyzna mi rację, że jestem Filippo, syn Tomasa de Zeppa.
Felipe, Príncipe de Surmeña

Offline Śp.Felipe de Surmeña

  • Stały bywalec
  • ***
  • Wiadomości: 130
  • Reputacja +0/-0
  • Felipe de Surmeña
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Historia Rodu Sforzów.
« Odpowiedź #14 dnia: Środa, 11 Kwi 2012, 15:55:45 »
Czcigodny Bracie Adriano! ;)

 A skąd mamy wiedzieć, co tam syn najdostojniejszego króla Paulosa po nocach tajemniczego
  i niecnego wyczyniał? A jeśli to wszystko prawda? Przecie byłaby to dla narodu Surmeńskiego  
   najradośniejsza i najpiękniejsza nowina! Wnuk królewski! Ostatni ze szlachetnego rodu Zeppów!  
    Sukcesor Korony Surmeńskiej! Żywię przekonanie, graniczące z pewnością, iż wieść o  
     odnalezieniu Dostojnego wzbudziłaby u sąsiadów naszych entuzjazm i radość wielką, a sama  
      Osoba księcia Filippo otoczona zostałaby miłością, estymą i bezgranicznym zaufaniem. Myślę
       nawet, iż fakt ten tak dogłębnie serca wszystkich Surmeńczyków by poruszył, iż odeszli  
        by Oni od obecnego ustroju i na powrót prześwietną monarchię restytuowali. ;D  
    
  


Szefem Surmeńskiej Rodziny Królewskiej jest JKM Książę Marco Sforza, a nie ja! Tylko jestem członkiem. Więc to On jest ewentualnym monarchą w razie powrotu Surmenii do korzeni monarchistycznej.
Felipe, Príncipe de Surmeña