Autor Wątek: Abdykacja Benedykta XVI  (Przeczytany 11831 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Giacinto Martino de Mancini OFD

  • Biskup
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1146
  • Reputacja +6/-0
  • "Radujcie się zawsze w Panu"
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #120 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 12:16:23 »
Popieram bpa Cesare.

Powiem coś: dzisiaj żyjemy w czasach w których jeśli np. pomożemy dziecku wstać w parku z ziemii bo się przewróciło możemy być nazwani pedofilami (przypadek z życia wzięty)
Arcybiskup dr net. Giacinto Martino Mancini OFD
Baron Fossombrone i hrabia Królestwa Agurii,
Prymas Królestwa Agurii,
Trybun Sygnatury Apostolskiej,
Dyrektor Filharmonii Książęcej


Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #121 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 16:23:17 »
Ojej, jaka eksplozja aktywności! Oby tak dalej! :D Trochę zazdroszczę Braciom czasu wolnego. ;)

Ale do rzeczy.

Odnośnie kwestii celibatu nie chcę się wypowiadać. Niechaj wpierw to uczyni Kościół Powszechny. Jednak odpowiadając Dostojnemu Bratu Viktorjosowi:

Cytat: Viktorjos Paulosigos
A czy mąż mógłby zostać papieżem?  Wszak nie może on (chyba) przyjąć sakry biskupiej...

1Tm, 3,1-7 :)


Jest jednak więcej wątpliwości, które ludzi wierzących nurtują. Czemu potępia się homoseksualistów, kiedy ta przypadłość to po prostu wada genetyczna, nie zaś lubieżny kaprys i sybarytyczna zachcianka? Czemu potępia się rozwodników nie ze swojej winy, czemu zakazuje stosowania farmakologicznej antykoncepcji, kiedy tzw. naturalne planowanie rodziny to też w istocie antykoncepcja?

Nie mam pojęcia. Z jednej strony kocham Tradycję i stary porządek, z drugiej mam wątpliwości, i nie znajduję na nie w nauce Kościoła logicznych wyjaśnień. Ot, taki dylemat.

Odnośnie jeszcze "afery ze zlizywaniem śmietany" -

Tu nie chodzi o to, że w tej całej sprawie dopatrywano się wątków erotycznych - co mym zdaniem było absurdem (popieram Brata Cesare w całej rozciągłości), ale o to, że takie postępowanie po prostu uwłacza autorytetowi kapłana! Ksiądz nie może (podobnie jak nauczyciel-wychowawca) być dla swoich podopiecznych kumplem czy kolegą od zabaw! To spłyca powagę stanowiska, zaburza hierarchię ważności i prowadzi tylko do złego! Ale nie ma co potępiać tego młodego jeszcze i niedoświadczonego kapłana. Formacja w duchu Vaticanum Secundum się kłania po prostu i tyle.

Odnośnie zaś tej niemieckiej gazety -

Nie jestem przeciwnikiem żartowania z papieży - z resztą oni sami tak też nieraz czynili - bł. Jan Paweł II miał olbrzymie pokłady autoironii, a bł. Jan XXIII chyba jeszcze większe nawet! Nie jestem, dopóki  są to żarty i humor, nie zaś gesty obraźliwe i uwłaczające, mające na celu wyszydzenie i potwarz. A "wizerunek" Ojca Świętego zamieszczony w tym niemieckim brukowcu ewidentnie obraźliwy i uwłaczający był. I to nie tylko dla samego papieża, ale i dla wszystkich rzymskich katolików, dla których pozostaje on niejako drugim Ojcem. Ojcem duchowym, i najwyższym autorytetem religijnym.

Zabawa i żarty są dotąd, dokąd nie zaczyna cierpieć na tym nasz bliźni - no, chyba że On przeciw nam podobną taktykę stosuje, wtedy podjąć rękawicę można. ;) Jednak wobec Bogu ducha winnych osób (a takim pozostawał w tym przypadku papież wraz z wiernymi) tak postępować się nie godzi. Wczucie się w sytuację swej "ofiary" jest najlepszym sposobem, by zrozumieć tę prostą zasadę - nie czyń drugiemu co tobie niemiłe. Wątpię, by te niezbyt rozgarnięte "redaktorzyny" z owego "Titanica" wpierw o tym pomyśleli.

A z resztą - pamiętamy jak skończył pierwowzór. Mieć jeno nadzieję, że w tym przypadku będzie tak samo. ;)
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Cesare Francesco de Medici

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1611
  • Reputacja +0/-4
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #122 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 17:06:30 »
Moim zdaniem "kocenie" to jakiś chory zwyczaj, który sam w sobie budzi kontrowersje.
(-) Cesare Francesco kardynał de Medici
Wielki Książę Toskanii
Kamerling Stolicy Apostolskiej
Notariusz Patriarszy
Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskej
Wielki Inkwizytor


Offline Karl Nicolaus Habsburg

  • Obywatel
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 228
  • Reputacja +8/-3
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #123 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 17:16:37 »
Przepraszam, że się wtrącam, ale nie wiem czy Wasze Ekscelencje czytały ten artykuł (wrześniowy numer Newsweek'a), a wpisuje się on nieco w tematykę tego offtopicu ;).

http://spoleczenstwo.newsweek.pl/homoseksualne-lobby-trzesie-kosciolem-katolickim-w-polsce,96332,1,1.html


Co do historii ze "zlizywaniem kolan księdzu", to mam informacje na ten temat, powiedzmy, że ze źródeł bliskich salezjanom. Było to mniej więcej tak:

Rzeczony ksiądz (dyrektor tej placówki oświatowej i chyba egzorcysta zarazem) pojechał wraz z uczniami klas pierwszych gimnazjum na obóz integracyjny w całości organizowany przez zewnętrzną firmę. I ci ludzie zorganizowali tam też otrzęsiny. Polegały one na tym, że jedna osoba miała być greckim bogiem Neptunem i wydawać jakieś tam polecenia uczniom. Za nie wykonanie zadania dzieci miały dotykać nosem pianki do golenia. A teraz zaczyna się najciekawsza część :D. Otóż, organizator wybrał do zabawy jednego z obecnych na wyjeździe opiekunów, zupełnie nie wiedząc, że jest nim ksiądz i dyrektor zarazem!
Nie będę dywagował na temat tego, czy kapłan powinien odmówić czy nie. Ja jedynie przedstawiłem wersję, myślę że, najbliższą prawdy dotyczącej tego, co się tam wydarzyło ;).

(-) Karol Mikołaj Habsburg

Offline Cesare Francesco de Medici

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1611
  • Reputacja +0/-4
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #124 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 17:24:45 »
Za homoseksualizm wśród duchownych powinno się karać bardzo surowo - co najmniej ekskomuniką i sam nie wiem czym oprócz tego. To jest całkowite zaprzeczenie Kościołowi, jego nauce.
(-) Cesare Francesco kardynał de Medici
Wielki Książę Toskanii
Kamerling Stolicy Apostolskiej
Notariusz Patriarszy
Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskej
Wielki Inkwizytor


Offline Karl Nicolaus Habsburg

  • Obywatel
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 228
  • Reputacja +8/-3
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #125 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 17:34:02 »
Nie przesadza Wasza Ekscelencja trochę? Takim wojowaniem nic się nie zdziała, proszę mi wierzyć. Można pomyśleć najwyżej o przeniesieniu takiego księdza do laikatu. Ale żeby od razu ekskomunikować? Proszę wybaczyć mi śmiałość, ale zapytam się, czy gdyby nadal palono na stosie to WE byłyby za tym, żeby taki kapłan spłonął? ;)
(-) Karol Mikołaj Habsburg

Offline Cesare Francesco de Medici

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1611
  • Reputacja +0/-4
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #126 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 17:41:02 »
Nie, bo to człowiek, który ma prawo do życia. Jednakże Kościół powinien się nauczyć, że nie ma po co trzymać duchownych, którzy jawnie drwią sobie z doktryny KK. To znacznie obniża szacunek u wiernych.

Cytuj
Można pomyśleć najwyżej o przeniesieniu takiego księdza do laikatu.

Co to za kara? Działania, które powinno się podjąć muszą być stanowcze. Inaczej dalej się to będzie rozwijało wewnątrz Kościoła  ;)
(-) Cesare Francesco kardynał de Medici
Wielki Książę Toskanii
Kamerling Stolicy Apostolskiej
Notariusz Patriarszy
Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskej
Wielki Inkwizytor


Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #127 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 17:53:55 »
http://spoleczenstwo.newsweek.pl/homoseksualne-lobby-trzesie-kosciolem-katolickim-w-polsce,96332,1,1.html

Obrzydliwe. Nie miałem ochoty czytać dalej. Nie dlatego że są tam sprośności, lecz dlatego że tyczy się to księży. Kim byli ich proboszczowie, kim byli ojcowie duchowni w seminarium, kto ich wyświęcał? :(

Wielkie zadanie dla nowego papieża, by walczyć z tym całym szatańskim syfem trawiącym współczesny kościół...
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Karl Nicolaus Habsburg

  • Obywatel
  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 228
  • Reputacja +8/-3
    • Status GG
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #128 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 18:02:43 »
No cóż, ja muszę przyznać, że jako osoba mocno związana z Kościołem, a także jednym z Seminariów w realu, czytałem ten artykuł z pewną dozą przerażenia i zadziwienia skalą tego "zjawiska"(nie problemem, o którym dużo wcześniej wiedziałem).

Co do ojców duchownych: "W seminarium przewodnik duchowy powiedział, że moją seksualność będzie można w sposób właściwy ukierunkować – mówi. – Niestety, pomylił się. Nie było to możliwe, czego bardzo żałuję." Ten cytat sporo mówi, co prawda o tym jednym przypadku, ale nie znaczy to, że w innych było tak samo albo inaczej, gdyż ówcześni klerycy mogli do tego po prostu się nie przyznawać.
« Ostatnia zmiana: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 18:11:13 wysłana przez Károly Miklós »
(-) Karol Mikołaj Habsburg

Offline Michael apo Zep

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 876
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #129 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 18:16:02 »
Zabawa i żarty są dotąd, dokąd nie zaczyna cierpieć na tym nasz bliźni - no, chyba że On przeciw nam podobną taktykę stosuje, wtedy podjąć rękawicę można. ;)
A gdzie zasada nadstawiania drugiego policzka? ;)
Moim zdaniem "kocenie" to jakiś chory zwyczaj, który sam w sobie budzi kontrowersje.
Co innego kocenie, a co innego otrzęsiny ;) Mój dziadek marynarz opowiadał mi wielokrotnie, że taka sama zasada występuje u marynarzy. Osoby, które pierwszy raz przekraczają równik są poddawane kilku zadaniom (między innymi sprawdza się czy ich genitalia są całe i czy faktycznie są mężczyznami - wystarczy pokazać; każe się przepłynąć przez rurę w której jest mnóstwo szlamu, itp.). Całość nadzoruje król mórz - Neptun, w którego wciela się ten marynarz, który najwięcej razy przekraczał równik (wcale nie musi być to kapitan). Ogólnie służy to dobrej zabawie, która jest bardzo potrzebna, gdy dookoła tylko woda i człowiek się zwyczajnie nudzi. Poza tym służy to integracji. Podobnie jest na obozach.
Słyszał kiedyś Brat o postrzyżynach? To zwyczaj wywodzący się z plemion słowiańskich do dziś kultywowany np.: w wojsku. Służy także integracji, a polega na ścięciu włosów.
Za homoseksualizm wśród duchownych powinno się karać bardzo surowo - co najmniej ekskomuniką i sam nie wiem czym oprócz tego. To jest całkowite zaprzeczenie Kościołowi, jego nauce.
Ludzie są słabi i grzeszni, ale żeby od razu ich wykluczać ze społeczności? Tak robią Świadkowie Jehowy - jak ktoś nie spełnia "duchowych reguł" jest wykluczany. Błądzącym ludziom trzeba wskazywać drogę do naprawy, pomagać. Równie dobrze możnaby ekskomunikować za kłamstwo - to też zaprzeczenie nauce Kościoła, a konkretniej VIII przykazaniu ;)
Michael apo Zep
Książę Surmenii

Offline Cesare Francesco de Medici

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1611
  • Reputacja +0/-4
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #130 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 18:26:29 »
Cytuj
Co innego kocenie, a co innego otrzęsiny  Mój dziadek marynarz opowiadał mi wielokrotnie, że taka sama zasada występuje u marynarzy. Osoby, które pierwszy raz przekraczają równik są poddawane kilku zadaniom (między innymi sprawdza się czy ich genitalia są całe i czy faktycznie są mężczyznami - wystarczy pokazać; każe się przepłynąć przez rurę w której jest mnóstwo szlamu, itp.). Całość nadzoruje król mórz - Neptun, w którego wciela się ten marynarz, który najwięcej razy przekraczał równik (wcale nie musi być to kapitan). Ogólnie służy to dobrej zabawie, która jest bardzo potrzebna, gdy dookoła tylko woda i człowiek się zwyczajnie nudzi. Poza tym służy to integracji. Podobnie jest na obozach.

Osobiście nie uważam żeby takie "zabawy" miały jakikolwiek sens. Zaniechanie takich zwyczajów nie powodowałby skojarzeń, nie budziło zdziwienia i sprzeciwu ludzi postronnych. Poza tym dobrym sposobem na integrację może być wspólne ognisko, czy jakieś zabawy, a nie upokarzanie uczestników wycieczki.

Cytuj
Ludzie są słabi i grzeszni, ale żeby od razu ich wykluczać ze społeczności? Tak robią Świadkowie Jehowy - jak ktoś nie spełnia "duchowych reguł" jest wykluczany. Błądzącym ludziom trzeba wskazywać drogę do naprawy, pomagać. Równie dobrze możnaby ekskomunikować za kłamstwo - to też zaprzeczenie nauce Kościoła, a konkretniej VIII przykazaniu

Przez takie "lekkie" podejście władz Kościoła i zamiatanie pod dywan śmiało można mówić o tym, że jest to lobby w Kościele. Żeby raz, a dobrze to zakończyć potrzebne są zdecydowane działania, które w końcu i tak trzeba będzie podjąć.
(-) Cesare Francesco kardynał de Medici
Wielki Książę Toskanii
Kamerling Stolicy Apostolskiej
Notariusz Patriarszy
Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskej
Wielki Inkwizytor


Offline Michael apo Zep

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 876
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #131 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 18:33:56 »
To, że Ekscelencja nie umie się bawić, to już nie mój problem. Znam wiele osób, które przeżyły takie akty "sadyzmu, zboczenia i nienormalności" - sam też kilkakrotnie byłem "otrząsany" i nikt nie robi z tego powodu problemów, wszyscy się dobrze bawili. Anyway.
Odnośnie karania duchownych. Nie sądzę by to coś dało. Powodem ich słabości nie jest brak surowych kar, lecz wewnętrzny problem. Kościół powinien stworzyć program pomocy takim zagubionym ludziom. Słyszał Ekscelencja o Pasterzu szukającym jednej zagubionej owieczki?
Fragment listu do Tymoteusza na który powołał się Ekscelencja Pafnucy, świetnie obrazuje stanowisko chrześcijaństwa do celibatu. Doskonale też wyjaśnia, dlaczego księża powinni mieć żony. Osobiście uważam, że powinno się przyjąć również żydowski zwyczaj - by działać "publicznie", nauczać, być rabinem, trzeba mieć skończone 30 lat. Wówczas człowiek jest w pełni ukształtowany, dojrzały, mając żonę i pierwsze dzieci okazuje się czy jest dobrym mężem i ojcem, czy też nie. Taki człowiek powinien się Brać za nauczanie innych, gdy sam ma już pewne doświadczenia w radzeniu sobie z przeciwnościami losu. Wówczas nie byłoby problemu z księżmi-homoseksualistami (geje raczej nie szukają żon, choć są oczywiście przypadki ukrywania swoich skłonności).
Michael apo Zep
Książę Surmenii

Offline Pafnucy von Pyongyang

  • Prezbiter
  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1850
  • Reputacja +2/-0
    • Zobacz profil
    • Email
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #132 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 18:39:50 »
Cytat: Károly Miklós
Co do ojców duchownych: "W seminarium przewodnik duchowy powiedział, że moją seksualność będzie można w sposób właściwy ukierunkować – mówi. – Niestety, pomylił się. Nie było to możliwe, czego bardzo żałuję."

Zatem należałoby takiego "przewodnika duchowego" funkcji pozbawić, nie karać - lecz złożyć np. propozycję dalszego życia u kamedułów na Bielanach (może przesadzam, może w innym zgromadzeniu). Jeśli się nie zgodzi - adieu monsieur.

Cytat: Michael Sforza apo Zep
A gdzie zasada nadstawiania drugiego policzka? ;)

Ależ ja nadstawiam drugi policzek Bracie! Jeśli jednak ktoś po raz trzeci mnie próbuje uderzyć, walę prosto w mordę! ;D
(-) Xiądz Pafnucy Karolina von Pyongyang und von Salvepol-Nova Vita
    Kanonik Kapituły Bazyliki Laterańskiej, Sekretarz Księstwa Barii

Offline Cesare Francesco de Medici

  • Filar państwa
  • *****
  • Wiadomości: 1611
  • Reputacja +0/-4
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #133 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 18:42:51 »
Cytuj
To, że Ekscelencja nie umie się bawić, to już nie mój problem. Znam wiele osób, które przeżyły takie akty "sadyzmu, zboczenia i nienormalności" - sam też kilkakrotnie byłem "otrząsany" i nikt nie robi z tego powodu problemów, wszyscy się dobrze bawili. Anyway.

Owszem, nie lubię się bawić w taki sposób. Nie widzę nic fajnego w upokarzaniu innych osób, dotykaniu nosem piany na kolanach, czy oglądaniu sobie genitaliów.

Cytuj
Odnośnie karania duchownych. Nie sądzę by to coś dało. Powodem ich słabości nie jest brak surowych kar, lecz wewnętrzny problem. Kościół powinien stworzyć program pomocy takim zagubionym ludziom.

Duchownego, który z ambony potępia homoseksualizm, a potem idzie i robi to co było wymienione w artykule, należy poddać leczeniu, bo ma problem? Przecież to śmieszne, swoją postawą zaprzecza temu co reprezentuje Kościół. Poza tym jak można kogoś wyleczyć z homoseksualizmu?
(-) Cesare Francesco kardynał de Medici
Wielki Książę Toskanii
Kamerling Stolicy Apostolskiej
Notariusz Patriarszy
Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskej
Wielki Inkwizytor


Offline Michael apo Zep

  • Przyjaciel kraju
  • ****
  • Wiadomości: 876
  • Reputacja +0/-0
    • Zobacz profil
Odp: Abdykacja Benedykta XVI
« Odpowiedź #134 dnia: Poniedziałek, 18 Lut 2013, 18:49:05 »
Owszem, nie lubię się bawić w taki sposób. Nie widzę nic fajnego w upokarzaniu innych osób, dotykaniu nosem piany na kolanach, czy oglądaniu sobie genitaliów.
Jest Eksclencja najbardziej drętwym nastolatkiem jakiego kiedykolwiek poznałem. Z serca współczuję.

Duchownego, który z ambony potępia homoseksualizm, a potem idzie i robi to co było wymienione w artykule, należy poddać leczeniu, bo ma problem? Przecież to śmieszne, swoją postawą zaprzecza temu co reprezentuje Kościół. Poza tym jak można kogoś wyleczyć z homoseksualizmu?
To jest hipokryzja. Problem wynikający z tego, że duchownemu się coś każe, co jest wbrew jego naturalnemu ukształtowaniu. Dlatego oni krytykują to, co sami robią. To są takie megafony. Słowa płynące z ich ust, nie są ich słowami, tylko zwierzchników. Oni z pewnością nie zgadzają się z tym, co musza mówić.
A gdzie ja napisałem, że trzeba kogoś leczyć? Leczyć się nie da, ale pomóc i owszem.
Michael apo Zep
Książę Surmenii