Co da surowe karanie, skoro przyczyną takich "przypadków" jest głęboki problem kapłanów - celibat. Popęd seksualny może być oczywiście przez człowieka hamowany, ale nie każdy to potrafi i niestety niektórzy wyładowują to na "bezbronnych owieczkach", które zastraszone nikomu nic nie powiedzą, do których jest łatwy dostęp. Moim zdaniem, jeśli Kościół za kilka at chce mieć w ogóle kapłanów, będzie musiał zrezygnować z celibatu i przyjąć model protestancki lub prawosławny.